Drezdenko: Dwie rodziny od ponad dwóch tygodni marznie w swoich mieszkaniach
- Chodzę do koleżanek się kąpać. Śpię pod dwiema kołdrami. A w domu mam 8 stopni – załamuje ręce Ewa Pocheć z kamienicy przy ul. Niepodległości w Drezdenku. 24 lutego odłączono od budynku gaz, bo był wyciek. Żeby go podłączyć z powrotem, trzeba najpierw wymienić instalację w całym budynku.
- Przyjechali panowie z gazowni i odcięli dopływ do budynku – opowiada 66-latka. Pamięta dokładnie, to było w poniedziałek 24 lutego, bo właśnie miała wstawiać ziemniaki na kuchenkę, kiedy okazało się, że ta nie działa. – Mam ogrzewanie na gaz, ciepłą wodę i kuchenkę – załamuje ręce pani Ewa. Opowiada, że panowie z gazowni od razu powiedzieli, że nawet, jak wszystko naprawią, to gazu do budynku nie podłączą, bo cała instalacja jest nieszczelna i potrzebna jest wymiana.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień