Drogowcy pracują pełną parą... ale dopiero teraz
Firma, która remontuje ul. Walczaka i która nie wyrobiła się na czas, ma teraz zdawać raporty z prac. Sprawdziliśmy, co pisze i co robi.
Marię Wasik z Górczyna spotkaliśmy wczoraj, gdy szła ul. Walczaka. - W końcu prace ruszyły. Mam nadzieję, że teraz to remont pójdzie sprawnie. Mieszkam za Castoramą. Jeżdżenie objazdami do centrum jest dla mnie za długie. Wolę podjechać do GLS-u i w stronę łaźni zejść sobie spacerkiem. Widzę, że robotników przybyło – mówiła gorzowianka.
Na remontowaną ul. Walczaka wybraliśmy się, żeby sprawdzić, jak postępują prace. W tym tygodniu firma Taumer zaczęła na bieżąco rozliczać się przed urzędnikami, a przede wszystkim przed mieszkańcami, z postępów w remoncie._Informuje, co ma zamiar robić w najbliższym czasie.
Zacznijmy od górnej części ul. Walczaka. „W tym tygodniu nastąpi przełączenie ruchu na prawy pas (od początku do Villa Park). Dzięki temu zacznie się rozbiórka lewego pasa, co umożliwi dalsze prace związane z kanalizacją deszczową” – czytamy w komunikacie firmy Taumer.
Gdy w środę, 29 marca, przed południem odwiedziliśmy plac budowy, przyjechała akurat wywrotka z kruszywem pod drogę, koparka pomagała je rozprowadzać na piasku, a robotnicy od razu brali się za utwardzanie podłoża.
Kilkadziesiąt metrów niżej – na wysokości wejścia do parku Siemiradzkiego – z dołów w ziemi wystawały tylko kaski kolejnych robotników. Co w tym miejscu aktualnie robią? Pracują nad kanalizacją deszczową. „W tym tygodniu w planach jest zakończenie robót przy jednej z dwóch komór wodociągowych. Trwać będą również prace związane z oświetleniem ulicznym” – informuje Taumer.
Ciężki sprzęt i drogowcy są też przy Białym Kościółku. Tu trwają już prace nad budową ronda. W miejscu, gdzie ma powstać, zwiezione jest już kruszywo.
Wśród obserwujących prace drogowców zobaczyliśmy radnego Jana Kaczanowskiego. – Jeśli prace będą szły w takim tempie jak teraz, to wierzę, że za dwa miesiące ta ulica będzie gotowa – mówił naszemu dziennikarzowi. Taumer zapowiedział, że prace na ul. Walczaka zakończą się do 31 maja.
- Ja w to nie wierzę – mówiła nam pani Regina, spiesząca się do centrum. Wskazywała, że plac budowy wygląda niemal tak samo, jak jesienią. – Nie ma tu jeszcze nawet krawężników, nowego chodnika – mówiła.
Taumer jednak zapewnia: „W celu przyspieszenia robót na budowie wydłużyliśmy czas pracy. Wszystkie fronty robót są obstawione pełnymi brygadami. Ekipy budowlane będą pracować także w weekendy. Przyspieszone zostały również dostawy materiałów. W miarę potrzeb firma będzie zwiększać na inwestycji liczbę sprzętu i ludzi tak, aby prace przebiegały w zaplanowanym terminie” – pisze główny wykonawca.
W środę przed południem w różnych częściach ulicy doliczyliśmy się w sumie ponad 20 pracowników.