Droższy egzamin na prawo jazdy i większe kolejki? Od 2017 r. kandydatom na kierowców będzie trudniej

Czytaj dalej
Fot. Fot. SEIDLER SłAWOMIR
Sławomir Cichy

Droższy egzamin na prawo jazdy i większe kolejki? Od 2017 r. kandydatom na kierowców będzie trudniej

Sławomir Cichy

Lepiej uzyskać prawo jazdy jeszcze w tym roku, bo od 2017 r. zaczną się dla świeżo upieczonych kierowców prawdziwe schody. Egzaminatorzy chcą nie tylko więcej zarabiać, ale i... rzadziej egzaminować. Jeśli przejdzie ich pomysł, aby egzaminować tylko 8 kandydatów dziennie, kolejki do egzaminów na prawo jazdy wydłużą się znacznie. Egzamin będzie też droższy.

Egzamin na prawo jazdy droższy!

Do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa wpłynęły postulaty Krajowego Stowarzyszenia Egzaminatorów (KSE), sprawdzających umiejętności kandydatów na kierowców. Postulaty dotyczą nie tylko zmian w czasie pracy, ale i wysokości wynagrodzenia egzaminatorów za pracę.

Resort nie tyko nie odrzucił zgłoszonych wniosków, ale - jak się dowiedzieliśmy - pracuje nad zmianą prawa, która może je wprowadzić w życie. Powołano już zespół doradczy, który ma wypracować nowe rozwiązania. Znajdą się w nim również członkowie KSE.

Wśród zgłoszonych postulatów są dwa najważniejsze: zwiększenie wynagrodzeń i ograniczenie liczby egzaminowanych osób przez jednego instruktora do - maksymalnie - ośmiu dziennie.

Jak alarmują dyrektorzy WORD, konsekwencją zmian może być wydłużenie kolejek w ośrodkach i podwyższenie opłaty za egzamin państwowy, która dziś wynosi 170 zł.

Za którym razem zdałeś/zdałaś egzamin na prawo jazdy

Obok rewolucji w przepisach dotyczących kierowców, którzy uzyskają prawo jazdy po 1 stycznia 2017 r., szykują się też kolejne zmiany w systemie egzaminowania. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa powołało zespół doradczy w celu wypracowania nowych rozwiązań. Znajdą się w nim również członkowie Krajowego Stowarzyszenia Egzaminatorów (KSE).

Zmiana systemu egzaminowania na prawo jazdy

KSE chce przede wszystkim zmian zasad zatrudniania oraz wynagradzania egzaminatorów. Ponadto egzaminatorzy domagają się możliwości prowadzenia sprawdzianów we wszystkich kategoriach, na które mają uprawnienia. Obecnie, jeśli ktoś nawet ma uprawnienia na kategorie B, C i A, najczęściej przeprowadza testy tylko na pierwszą z tych kategorii.

- Nie rozumiem problemu i wydaje mi się on sztuczny. Po pierwsze, podniesienie kwalifikacji przez egzaminatora skutkuje automatycznym podniesieniem pensji o 500 zł. Nie wiem, czy w jakiejkolwiek innej firmie niż WORD działa taki mechanizm. Po drugie, ponad 80 proc. egzaminów odbywa się na kategorię „B” i egzaminatorów o takich uprawnieniach potrzebujemy - mówi Roman Bańczyk, dyrektor WORD w Katowicach.

Egzaminatorzy podnoszą jednak problem, że choć zgodnie z rozporządzeniem ministerialnym z 2007 roku mogą zarabiać od 3,5 do blisko 9 tysięcy złotych brutto, to górna granica jest tylko na papierze, bo mimo uprawnień, to dyrektorzy WORD-ów decydują, czy egzaminator będzie prowadził sprawdzian umiejętności we wszystkich kategoriach, na które ma uprawnienia. Dlatego postulują, by odebrać dyrektorom możliwości decyzyjne w tym zakresie.

Ile zarabiają egzaminatorzy w Śląskiem?

Roman Bańczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach, przyznaje, że bez dodatków w granicach 4 tys. zł brutto.

- W tej kwocie nie ma zawartych także premii, które są najlepszym narzędziem motywowania i oceny pracownika - mówi Bańczyk.

Bardziej od postulatów socjalnych egzaminujących, kandydatów na kierowców może interesować postulat, by wprowadzić dzienny limit egzaminowanych przez jedną osobę. W przypadku kategorii B, stowarzyszenie chciałoby ustalić limit ośmiu osób. To może jednak w wielu ośrodkach spowodować wydłużenie oczekiwania na egzamin bądź pojawi się konieczność zatrudnienia dodatkowych egzaminatorów. Podniesie to koszty, co w konsekwencji może doprowadzić do podniesienia opłaty za egzamin.

Sprawdziliśmy zatem, jak działa system egzaminowania w katowickim WORD-zie. Na stu egzaminowanych przypada codziennie dziesięciu egzaminatorów. W praktyce zdarza się, że jeśli egzaminator trafi na nieprzygotowanych kursantów kończących egzamin na placu manewrowym, może mieć nawet 12 egzaminów w jednym dniu, ale jego kolega, przechodząc pełny tryb z jazdą miejską - 6-8.
[sndh]
- Z roku na rok mamy wyższe koszty działalności i nie jest to bynajmniej związane z podnoszeniem wynagrodzeń czy przerostem zatrudnienia. Wynika to wprost z nowelizacji przepisów. Przykładem niech będzie baza danych dotycząca egzaminów. Do 2013 r. koszty, jakie ponosiliśmy z tego tytułu, oscylowały wokół 20 tys. złotych rocznie. Po wprowadzeniu centralnej bazy, 42 tys. zł to nasze miesięczne opłaty z tego tytułu - mówi dyrektor Bańczyk.

Fakty o egzaminach na prawo jazdy

Od początku 2016 r. świeżo upieczonych kierowców miały czekać spore zmiany. Nie udało się jednak wdrożyć na czas systemu CEPiK (Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców) i wejście w życie przepisów przesunięto o rok na 1 stycznia 2017 r.

Najpoważniejsza zmiana polega na wprowadzeniu okresu próbnego. Będą nim objęte osoby, które po 1 stycznia 2017 r. zdobędą uprawnienia kategorii B. Przez 2 lata młodzi kierowcy będą podlegali innym obostrzeniom i obowiązkom, niż wynika to z przepisów dla pozostałych kierowców.

Nowi kierowcy będą musieli między 4. a 8. miesiącem - począwszy od dnia, w którym zostanie wydany dokument - zgłosić się na dwugodzinny teoretyczny kurs doszkalający, prowadzony przez WORD. Kurs obejmował będzie czynniki mające wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego, problematykę wypadków drogowych oraz psychologiczne aspekty związane z prowadzeniem samochodu.

Także między 4. a 8. miesiącem okresu próbnego konieczne będzie zaliczenie godzinnego szkolenia praktycznego, prowadzonego w formie ćwiczeń, m.in. jazdę na zakręcie na śliskiej nawierzchni, efektywne hamowanie z systemem ABS, wychodzenie z nieplanowanego poślizgu.

Koszt obu szkoleń, łącznie 300 zł, mają opłacać kursanci.

W okresie pierwszych 8 miesięcy od dnia odebrania prawa jazdy limity prędkości to: w obszarze zabudowanym 50 km/godz., poza obszarem zabudowanym 80 km/godz. oraz 100 km/godz. na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej, nawet jeśli znaki będą wskazywać inne dopuszczalne prędkości.

Zakaz podejmowania pracy jako kierowca przez 8 miesięcy. Zakaz prowadzenia działalności gospodarczej również przez 8 miesięcy od uzyskania prawa jazdy, jeśli wiąże się ona ściśle z prowadzeniem auta.

Przez okres pierwszych 8 miesięcy swojej drogowej kariery, świeżo upieczony kierowca zobowiązany będzie też do oznakowania prowadzonego przez siebie pojazdu nalepkami (z przodu i z tyłu) z symbolem zielonego liścia klonu. (CIS)

Sławomir Cichy

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.