Drużyna Zawiszy Bydgoszcz ma tajemnice [wideo]
Piłkarze Zawiszy wyjechali na obóz do Hiszpanii. Już dziś zagrają z Dynamem Moska. My rozmawialiśmy z trenerem Zbigniewem Smólką
- Przed wylotem do Hiszpanii rozegraliście sparing z Olimpią, który zremisowaliście 2:2. Jakie wnioski ma pan po tej grze?
- Dla mnie najważniejsze były dwie pierwsze tercje, w których grali zawodnicy podstawowi, a w ostatniej przypatrywałem się indywidualnie piłkarzom, szczególnie naszym młodym wychowankom. Z dwóch pierwszych tercji muszę być zadowolony, bo było widać pressing i zaangażowanie oraz strzeliliśmy dwa gole. Powinniśmy trochę bardziej agresywniej odpowiedzieć na faule Olimpii. Nieźle wyglądaliśmy motorycznie. Zmierzamy w dobrym kierunku i może być tylko lepiej.
Trenerzy po sparingu Zawisza - Olimpia. Autor: Jakub Stykowski.
- Jaka będzie specyfika zgrupowania w Hiszpanii?
- Jeśli chodzi o motorykę, to będziemy pracować nad szybkością i dynamiką. Skupimy się jednak głównie na elementach typowo piłkarskich, taktyką i rozgrywaniem akcji oraz stałych fragmentach gry.
- Na ile ten zespół już jest ułożony według pana?
- Przez te najbliższe trzy tygodnie do pierwszego meczu ligowego potrzeba nam spokoju i koncentracji oraz analiz. Wierzę, że Zawisza będzie mocnym zespołem. Zdajemy sobie sprawę wspólnie z władzami klubu, że zespół potrzebuje jeszcze przynajmniej jednego lub dwóch wzmocnień w ofensywie, które podniosą jakość. Tacy piłkarze mają się pojawić w Hiszpanii.
- Czy oprócz tych dwóch sparingów już ogłoszonych czyli gier z Dynamo Moskwa iFK Rostów, wie pan z kim będzieci grali spotkania kontrolne?
- Mamy przygotowany szeroki plan, ale o wszystkim decyduje wiele spraw, choćby fizjologia. Będę chciał, abyśmy rozegrali co najmniej trzy sparingi. Już w Hiszpanii zastanowię się czy ten trzeci rywal też ma być taki poważny jak dwaj pierwsi czy też trochę słabszy, abyśmy mogli przećwiczyć warianty gry ofensywnej.
Zbigniew Smólka o przygotowaniach Zawiszy. Autor: Jakub Stykowski
- Podkreślał pan, że wiele czasu poświęcił na analizę gry Zawiszy jesienią. Co z niej wynika?
- Moi piłkarze bardzo dokładnie wiedzą, jak mamy grać ico trzeba poprawić w porównaniu z jesienią. Mam nadzieję, że wszyscy kibice już po kilku meczach wiosennych będą widzieli różnicę.
- Nie chce pan nic zdradzić?
- Każda drużyna musi mieć swoje tajemnice.
- Czyli Zawisza będzie wiosną tajemniczy i tym ma zaskakiwać rywali?
- (chwila zastanowienia) Drużyna musi być sprytna w tym co robi. Trzeba wypracować schematy, którymi będzie można zaskakiwać rywali. A im mniej trener mówi, tym lepiej. Lubię, by moi piłkarze na boisku mówili za mnie. Stać ten zespół na bardzo dobrą grę.