Drzewa na os. Braniborskim zostały już wycięte
W czwartek, 28 stycznia kilkanaście drzew zniknęło z terenu na os. Braniborskim w Zielonej Górze. Mieszkańcy nie mogą się z tym pogodzić. Zamierzają nadal protestować.
W czwartek przed 9.00 na sporny teren przy os. Braniborskim wkroczyli pilarze. Zaczęli wycinać drzewa. Mieszkańcy okolicznych domów byli tym bardzo zaskoczeni. Nie spodziewali się, że dojdzie do tego tak szybko. Nadzieję dawało im środowe spotkanie w ratuszu z inwestorem Tomaszem Cerbińskim.
- Jestem zaskoczony tą wycinką. W dodatku okazuje się, że dwa drzewa zostały ścięte na terenie miejskim. Inwestor nie miał zgody na ich wycięcie - mówi Ryszard Belica, mieszkaniec os. Braniborskiego. - Wczoraj było spotkanie z właścicielem gruntu. Dowiedzieliśmy się na nim, że termin na wycinkę upływa na koniec stycznia. Bardzo nas to zaskoczyło - dodaje Ryszard Belica.
Przypomnijmy, że spór toczy się od maja zeszłego roku. Mieszkańcy os. Braniborskiego nie zgadzają się na postawienie tam budynków.
W czwartek, w związku z podejrzeniem mieszkańców o nielegalnym wycięciu drzew rosnących na terenie miasta, na miejscu pojawiła się straż miejska oraz Urszula Podgajna, kierownik biura ochrony środowiska. Zebrali oni wszystkie materiały, zrobili zdjęcia i zmierzyli ścięte drzewa. Teraz będą ustalać, na czyim stały terenie.
- Jesteśmy zdruzgotani. Wczorajsze spotkanie z inwestorem dało nam nadzieje, na porozumienie - mówi Joanna Liddane. - Obiecywał, że chce się dogadać, a nie dał nam szansy na podjęcie jakiejkolwiek decyzji. Powtarza się sytuacja z maja ubiegłego roku. Wtedy też po artykułach wczesnym rankiem pojawiły się piły i wycięły cenne rośliny.
Mieszkańcy nie poddają się. Mają nadzieje, że rada miasta przegłosuje ich wniosek dotyczący utworzenia na tym terenie parku kulturowego. - Nadzieje nadal w nas jest. Liczymy na to, że naszej grupie, wpieranej przez Kazimierza Łatwińskiego i innych radnych, uda się przekonać radę do naszego pomysłu. Park kulturowy wpisuje się w założenia studium, które wielokrotnie przedstawialiśmy władzom miasta - zapowiada R. Belica.
Na wykarczowanym w czwartek terenie powstać ma budynek mieszkalny. Pod ziemią zostanie wybudowany parking.