Duńczyk do „Aniołów”
Grzegorz Walasek i Jack Holder już oficjalnie w Get Well. Będzie jeszcze jeden zagraniczny senior. Michal Jepsen Jensen?
Kontrakt z Walaskiem wielką sensacją nie jest, informowaliśmy o takiej możliwości już kilkanaście dni temu. Wychowanek Falubazu był w kadrze Get Well przed minionym sezonem, ale nie wywalczył miejsca w składzie i odszedł do Wandy Kraków. Tam wykręcił średnią 2,03. Teraz wraca do Torunia i zadeklarował, że będzie przygotowany do rywalizacji w ekstralidze. Ostatni jego dobry sezon to rok 2013 i średnia 2,08 w Stali Rzeszów.
Jensen będzie szóstym?
Jack Holder to melodia przyszłości. 19-latek dotąd startował wyłącznie w Australii i Wielkiej Brytanii. W minionym sezonie w niższej Premier League, w Plymouth Devils, ale w 2017 roku będzie już „Piratem” z Poole, gdzie kapitanem jest jego starszy brat. Także w Toruniu liczą, że jego talent eksploduje dzięki pomocy starszego brata. O ile oczywiście dostanie szansę, bo to wcale nie jest takie oczywiste.
W kadrze „Aniołów” zanosi się na spory tłok: już wcześniej byli w niej Chris Holder, Adrian Miedziński, Paweł Przedpełski, a ma dołączyć Greg Hancock. Torunianie zapowiadają jeszcze szóstego seniora. Kto nim będzie?Nie do końca jest to jasne, bo rozmowy toczyły się jeszcze w tym tygodniu. Według naszych informacji, będzie to Michael Jepsen Jensen.
24-letni Duńczyk debiutował w polskiej lidze właśnie w Toruniu w 2010 roku. Wtedy był uważany za wielki talent, ale ostatnio nie może się rozwinąć. W poprzednim sezonie jeździł w Gorzowie i osiągnął bardzo słabą średnią 1,31 - dopiero 41. miejsce, tuż nad Kacprem Gomólskim (ciekawostka: w barwach Unibaksu w wieku 18 lat miał 1,57). Pech chciał, że najlepszy mecz w sezonie pojechał przeciwko Get Well w finale - 9+1 pkt w meczu rewanżowym. Gdyby nie on, to teraz torunianie byliby mistrzami Polski.
Jeszcze jednym nabytkiem Get Well może być Patrick Hansen. 18-letni Duńczyk to wielki talent, w tym roku był 5. w mistrzostwach świata do lat 21. Szczególnie efektownie wypadł w turnieju w Gdańsku, w którym zajął 4. miejsce.
Hit w Lesznie
Get Well wyraźnie stawia na zawodników „odkurzanych”. Jensen przed mistrzowskim sezonie w Stali miał niezłe wyniki w Częstochowie i Wrocławiu. Stać go na wiele, zwłaszcza na Motoarenie. Może to będzie jego przełomowy sezon?
Jensen w Get Well może być jedną z niespodzianek sezonu transferowego, bo inne kluby ogłaszają wieści, które kibice już dawno zdążyli omówić. W piątek Unia Leszno uroczyście zaprezentowała Janusza Kołodzieja w swoich barwach. To bez wątpienia największy hit transferowy tej zimy Wychowanek Unii Tarnów z pewnością nie odszedłby z macierzystego klubu, gdyby nie jego spadek. W Nice PLŻ nie chciał jednak startować.
Kandydatów do jego pozyskania nie brakowało, ale żużlowiec bardzo dawno i bardzo szybko doszedł do porozumienia z „Bykami”. To dla niego powrót do tej drużyny po pięciu latach przerwy. W Unii startował w sezonach 2010-11. Zwłaszcza pierwszy był dla Kołodzieja udany, najlepszy w karierze: średnia 2,52 i awans do Grand Prix.
Sezon transferowy rozpoczął się we wtorek i potrwa tylko dwa tygodnie. Aktywnie zaczął go Włókniarz Częstochowa, który ma już trzech zawodników w drużynie. Kontrakt podpisał Sebastian Ułamek, a klub przekonał do powrotu jednego z największych obieżyświatów w PGE Ekstralidze, Rune Holtę. Kibice już żartują z najstarszej w lidze pary Polaków: łącznie obaj w przyszłym sezonie będą mieli na karku 86 wiosen...
Ciekawszym nabytkiem jest Leon Madsen, który może stać się liderem Włókniarza po solidnym sezonie w Tarnowie. Duńczyk był kandydatem do jazdy w Toruniu, kontrakt był nawet uzgodniony, ale Jacek Gajewski wybrał inną opcję. Skład mają uzupełnić Matej Żagar i Andreas Jonsson.
Pedersen bez klubu
Na rynku zostanie praktycznie tylko Nicki Pedersen. Duńczyk chciał zarobić za dużo i został skreślony prawie wszędzie. Jego ostatnią szansą na angaż w ekstralidze jest już chyba tylko ROW. Kłopot w tym, że ROW chce płacić dużo mniej niż oczekuje były mistrz świata. Inna sprawa, że w Rybniku muszą na gwałt szukać Polaka po rozstaniu z Rune Holtą.