Duński żużlowiec Patrick Hansen wybrał Rzeszów, bo podoba mu się koncepcja nowego klubu i drużyna - mieszanka rutyny i młodości
Dlaczego akurat wybrałeś Rzeszów - pytamy Duńczyka PATRICKA HANSENA, żużlowca Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego.
- Mój mechanik rozmawiał z klubem, doszliśmy szybko do porozumienia i podpisałem kontrakt. Uważam, że pomysł, z którym wyszli działacze z Rzeszowa z założeniem nowego klubu jest dobry. Podoba mi się ta koncepcja. Postanowiłem, że wezmę w tym udział. Byłem tu już kiedyś, spodobało mi się, więc uznałem, że będzie ciekawie spróbować.
Jakie masz plany na sezon 2020?
Chcę jak najwięcej jeździć w Polsce oraz w lidze duńskiej i systematycznie poprawiać swoje wyniki. W przyszłym sezonie będę już startował jako senior, więc muszę jeździć najwięcej, jak tylko to będzie możliwe i chcę być coraz lepszym.
A jaki był dla ciebie ogólnie sezon 2019?
Trudny. Sporo zainwestowałem i chciałem osiągać jak najlepsze wyniki, poprawiać swoją jazdę, jednak nie wszystko potoczyło się po mojej myśli. W Polsce nie ścigałem się zbyt często. Jedynie w Danii miałem okazję do częstych startów. Przyznam, że nie czułem się za dobrze na motocyklu. Stąd wniosek, że aby być lepszym, muszę jeździć częściej.
W dalszej części rozmowy przeczytasz m.in. o:
- startach w Wilkach Krosno
- kadrze w nowym klubie
- nauce języka polskiego
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień