Dwa apele wywołały burzę na sesji w Zielonej Górze [WIDEO]
Brońmy samorządności, bo jest zagrożona. Nie będzie nam naczelnik mówił, co mamy robić - słychać z jednej strony. A z drugiej: - Bronicie tylko własnych stołków
Oj, ostatnia, nadzwyczajna sesja rady miasta obfitowała w sporo emocji. Co wywołało olbrzymie spory między radnymi i prezydentem? Dwa apele: w obronie samorządności oraz w sprawie przeniesienia wojewódzkich instytucji samorządowych.
- Mamy próby, pod różnymi płaszczykami, likwidacji prawdziwego samorządu w Polsce. Mówimy o tym, że próbuje się zmienić najlepiej funkcjonującą część państwa polskiego... - mówił radny Andrzej Brachmański (klub Zielona Razem).
Później byliśmy świadkami wymiany zdań między radnymi PiS m.in. Markiem Budniakiem, Piotrem Barczakiem, Bożeną Ronowicz (która zaproponowała zmianę nazwy apelu na „apel o obronę stołków”) a prezydentem Januszem Kubickiem i innymi radnymi.
Radny Budniak przekonywał, że PiS chce zmienić Polskę na lepszą. To jednak nie przekonało Brachmańskiego.
Więcej przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz z wydaniu PLUS.