Dwa gole Bartosza Fraszko i jest wygrana
W tabeli dolnej grupy Nesta MIres zajmuje 5. miejsce, do 4. Zagłębia traci 10 pkt. Nowy rok torunianie powitali wyjazdowym zwycięstwem w Sosnowcu z Zagłębiem, Pierwszym po czterech kolejnych porażkach.
To nie jedyna seria, którą udało się przerwać w Sosnowcu. Nesta Mires przegrała także cztery kolejne mecze wyjazdowe. To dopiero drugie zwycięstwo drużyny na obcym lodzie w dolnej szóstce, poprzednio pokonała po dogrywce SMS U20 Sosnowiec.
Gospodarze oddali więcej celnych strzałów, mieli przewagę na lodzie, ale to goście byli skuteczniejsi. O zwycięstwie zadecydowały dwa gole Bartosza Fraszko w ostatniej tercji, młody napastnik strzelił je w ciągu 4 minut.
Ekipę gospodarzy po raz pierwszy z ławki trenerskiej poprowadził doświadczony napastnik Piotr Sarnik. Oba gole dla Zagłębia strzelił z kolei Kamil Sikora, to jego premierowe trafienia dla sosnowieckiej drużyny.
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - NESTA MIRES TORUŃ 2:3 (0:0, 1:0, 1:3)
Bramki: 1:0 Sikora - Jaros (32), 1:1 Lidtke - Kalinowski, Minge (44), 1:2 Fraszko - Podsiadło, Huzarski (47), 1:3 Fraszko - Chrzanowski, Kantor (51), 2:3 Sikora (54)
NESTA MIRES: Bojanowski - Zyliński, Lidtke, Minge, Kukuszkin, Kalinowski - Huzarski, Podsiadło, Sarsok, Dzięgiel, Kasztanow - Lehmann, Kantor, Wiśniewski, Kuchnicki, Fraszko - Skólmowski, Husak, Winiarski, Chrzanowski, Pieniak.
W innych meczach: górna szóstka: Cracovia - Ciarko Sanok 4:3 (karne), Podhale Nowy Targ - Unia Oświęcim 1:3, GKS Tychy - JKH Jastrzębie 1:0; dolna szóstka: Polonia Bytom - Naprzód Janów 4:6.