Dwa lata po strasznym wypadku w Weryni, gdzie zginęli piłkarze Wólczanki Wólka Pełkińska klub jest na czele tabeli 3 ligi
Wczoraj minęło dwa lata od czasu, gdy piłkarski świat na Podkarpaciu nie myślał o niczym innym, jak o tragedii drużyny Wólczanki Stal-Systems Wólka Pełkińska. Wówczas to w wypadku zginął trzon zespołu, który za cel miał utrzymanie się w gronie trzecioligowców.
Zadania wówczas nie ułatwiała tabela, bo reforma szykowana przez prowadzących rozgrywki nie pozwalała nikomu patrzeć spokojnie w dal.
W dalszej części artykułu:
- losy drużyny sprzed dwóch lat.
- kibice rozmarzyli się o awansie
- Kamil Hul wrócił dla kolegów
- co stało się w Weryni
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień