Dwa miliardy euro z Brukseli raczej w regionie nie przepadnie
Nie jest tak źle z wykorzystaniem unijnych pieniędzy w regionie, jak twierdzi minister inwestycji. Mówiąc o „maruderach”, miał... nieaktualne informacje. Tak twierdzi marszałek Całbecki.
Na początku lutego minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński oznajmił, że województwo kujawsko-pomorskie znajduje się w gronie czterech regionów, które sobie najgorzej radzą z wykorzystaniem unijnych pieniędzy. I dodał, że grozi to utratą dotacji.
Nie jesteśmy na końcu
- Minister Kwieciński posługiwał się nieaktualnymi danymi - wyjaśnia Piotr Całbecki, marszałek województwa. - W ostatnim roku wyraźnie przyspieszyliśmy wdrażanie Regionalnego Programu Operacyjnego. Efekt to pierwsza pozycja naszego województwa pod względem dynamiki kontraktacji środków.
Dzięki temu region awansował aż o sześć pozycji w rankingu województw, jeśli chodzi o całkowity poziom kontraktacji, który wynosi dziś ponad 44 procent wszystkich środków z RPO.
- Zaraz po wypowiedzi ministra Kwiecińskiego - podkreśla marszałek Całbecki - napisałem do ministra, że oczekujemy, by nie powtarzał nieaktualnych danych i nie posługiwał się nimi.
Ile pieniędzy napływa do regionu z Brukseli? Czytaj w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień