Fot. PKP S.A. Początkowo, żeby zmniejszyć koszty, na Garbarach miał powstać tzw. dworzec modułowy. Ostatecznie PKP zdecydowały się na remont obecnego budynku dworca. Tak ma wyglądać w przyszłości
Nowy dworzec na Garbarach oraz trzeci tor między stacjami Poznań Główny i Poznań Wschód to inwestycje, które powstaną w stolicy Wielkopolski w najbliższych latach.
Dworzec kolejowy na Garbarach zyska nowe oblicze. PKP zdecydowały, że obecny budynek zostanie wyremontowany i rozpoczęły już postępowanie mające wyłonić wykonawcę robót.
- Dworzec zostanie rozbudowany i dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Zlikwidowane zostaną bariery architektoniczne, pojawią się ścieżki prowadzące i nowe tablice
- wyjaśnia Katarzyna Grzduk z PKP.
Budynek będzie również monitorowany i klimatyzowany. Pojawi się także przestrzeń komercyjna, a przed dworcem zaplanowano dziesięć miejsc parkingowych, w tym jedno dla osób niepełnosprawnych. Remont ma potrwać dziewięć miesięcy od momentu podpisania umowy z wykonawcą. Na czas prac planowane jest uruchomienie dworca tymczasowego. Możliwe są też zmiany w organizacji ruchu.
To jednak nie jedyna kolejowa inwestycja, która będzie prowadzona w Poznaniu. W ciągu kilku lat ma bowiem powstać trzeci tor kolejowy między stacjami Poznań Główny i Poznań Wschód. We wtorek przedstawiciele PKP, miasta oraz Urzędu Marszałkowskiego podpisali umowę na opracowanie studium wykonalności dla tej inwestycji.
- Kolej jest jednym z najważniejszych elementów transportu zbiorowego w aglomeracji poznańskiej. Może zapewnić szybki i sprawny dojazd do Poznania. Bez dodatkowego toru nie będzie też sprawnej Kolei Metropolitalnej
- nie ma wątpliwości Maciej Wudarski, wiceprezydent Poznania.
Przypomnijmy, że Kolej Metropolitalna ma połączyć Poznań z najważniejszymi miejscowościami oddalonymi od niego o kilkadziesiąt kilometrów. W godzinach szczytu pociągi miałyby odjeżdżać w dziewięciu różnych kierunkach co pół godziny.
Przygotowanie studium wykonalności dla budowy trzeciego toru powinno zająć około roku. Jego koszt wyniesie ok. 1,3 mln zł. Opracowanie studium pozwoli na dokładną ocenę skali trudności inwestycji, jakim będzie budowa trzeciego toru. Już teraz jednak wiadomo, że problemem może być teren w pobliżu kortów AZS, gdzie na razie jest miejsce tylko na dwa tory.
Najprawdopodobniej będzie tam musiała powstać nowa konstrukcja, na której znajdzie się trzeci. Ponadto trzeba liczyć się z możliwością budowy nawet 9-10 wiaduktów oraz koniecznością przeprawy przez Wartę i Cybinę. Studium ma być gotowe do lipca 2019 roku.
Dokładny koszt budowy trzeciego toru oraz czas realizacji inwestycji na razie jest trudny do oszacowania.