Dworzec PKS do rozbiórki
Podróżni skarżą się, że dworcowa toaleta jest nieczynna od dwóch miesięcy. Okazuje się, że awaria toalety to jeszcze nic
Część dworca jest przeznaczona do rozbiórki. W tym miejscu powstać ma dworzec tzw. kontenerowy. Mieszkańcy mówią, że to wstyd dla miasta.
- Często jeżdżę autobusami. Gdyby nie połączenia szkolne, to ludzie mieszkający na wsiach już w ogóle nie mieliby czym dostać się do lekarza - zgłasza anonimowo Czytelnik, który zaznacza, że jednak nie tylko to wymagałoby zdecydowanych działań.
Jest poczekalnia, nie ma toalety dla podróżnych
- Problemem jest jeszcze stan świebodzińskiego dworca. Od ponad dwóch miesięcy nieczynna jest dworcowa toaleta. Na drzwiach wywieszona jest kartka o awarii, ale ile można usuwać awarię? Nie działają również zegary na zewnątrz - informuje.
Sprawdzamy. Faktycznie zegar nie działa, a na drzwiach do toalety widnieje informacja o awarii.
- Już od kilku tygodni - mówią pani Janina i pan Jurek. Siedzący w poczekalni potwierdzają słowa naszych rozmówców.
- Ogólnie jest dość czysto, ale brak toalety to trochę wstyd. Ewentualnie można biec na dworzec PKP - mówi Barbara Cieślarska.
- Pozostaje toaleta na dworcu albo też na rynku, już płatna. Nie wspominając o mieszkańcach okolic, to kto to widział, żeby w trakcie postoju biec w inne miejsca, a przecież wiele autobusów przejeżdża przez Świebodzin i tutaj się zatrzymuje - dodaje Edyta Grzegorzewska.
Tak samo twierdzi Krystyna Paukszta. -Myślę, że tak nie powinno być - zaznacza.
Kontaktujemy się z kierownikiem świebodzińskiego dworca. Od początku marca zarządza nim nowa osoba. Nowym kierownikiem został Artur Kubacki. Wiadomości nie napawają jednak optymizmem.
Dworzec w tym kształcie już niedługo zniknie
Artur Kubacki zaznacza, że o problemie słyszał jeszcze zanim został kierownikiem świebodzińskiego dworca.
- Budynek, w którym znajdują się poczekalnia i toalety jest budynkiem popękanym, z negatywną opinią Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Jest więc przeznaczony do rozbiórki (część z poczekalnią i toaletami, do dyspozytorni - dop. Red.), dlatego jeszcze w tym roku ta część zostanie rozebrana - mówi A. Kubacki. .
Co zatem z podróżnymi? - pytamy. - Przystąpiono do rozmów z dyrekcją PKP, przez jakiś czas ludzie będą mogli korzystać z poczekalni na stacji kolejowej. Podobnie w przypadku toalet - odpowiada kierownik.
Pojawi się dworzec kontenerowy
Planów na nowy dworzec, z prawdziwego zdarzenia, jednak nie ma. Jak zaznacza nasz rozmówca, w miejscu obecnej poczekalni powstanie dworzec kontenerowy.
-Myślę, że ten temat zostanie rozwiązany do końca roku. Dlatego też nie będziemy naprawiali zegara, bo całość jest do rozbiórki. Bez sensu jest wydawanie pieniędzy na coś, co zostanie zaraz wyburzone - podsumowuje A. Kubacki.
Mieszkańcy niemal identycznie odnoszą się do tych ustaleń.
- Odkąd pamiętam dworzec nie był w dobrym stanie. Liczyłam raczej na gruntowny remont. Jeszcze w ubiegłym roku pojawiały się pogłoski, że w tym miejscu powstanie galeria z funkcją dworca. Szkoda, że nic z tego nie wyjdzie - mówi pani Sylwia.
- Słowo kontenerowy kojarzy mi się z blaszakami, które stoją na budowie. Jeśli tak miałoby to wyglądać, to trochę wstyd dla naszego miasta. Czy nie lepiej, by zamiast dwóch dworców PKP i PKS powstał jeden, ale porządny? - pyta Wiesław Bubernak.
- Może i podróżnych jest coraz mniej, ale powinni mieć bardziej komfortowe warunki - dodaje.