- Pozbawienie miasta dworca to absurd - mówi Czytelniczka. Prezes PKS Zielona Góra uspokaja: - Dworzec autobusowy zostaje.
Sprawę naszej redakcji zgłosiła Czytelniczka, która zaniepokojona pogłoskami o sprzedaży dworca autobusowego w Świebodzinie, chciała dowiedzieć się, jak zostanie rozwiązana kwestia komunikacji autobusowej. – Świebodzin to duży dworzec, z rozbudowaną siecią połączeń. Pozbawienie miasta dworca to absurd. Do tego ani w gminie, ani w starostwie nic nie wiedzą na ten temat – mówiła.
Na początku marca PKS Zielona Góra zamieścił informację o pisemnym nieograniczonym przetargu ofertowym na sprzedaż nieruchomości przy ulicy Grottgera 5 i placu Dworcowym 2. Numery działek gruntowych dodały pewności, że chodzi o cały teren dworca PKS.
Postanowiliśmy zapytać w urzędzie miejskim i w starostwie, czy wiedzą o przetargu i ewentualnej sprzedaży.
W obu przypadkach usłyszeliśmy odpowiedź negatywną. Wicestarosta Mieczysław Czepukowicz szybko zajął się sprawą. Już kolejnego dnia podzielił się z nami swoimi ustaleniami. – Zapewniono mnie, że funkcja dworca autobusowego zostanie zachowana. Mieszkańcy nie muszą się martwić. Jeśli już, to powstanie bardziej nowoczesny obiekt – dodał.
Szukając potwierdzenia doniesień Czytelniczki, natrafiliśmy na wniosek o przekształcenie terenu i obiektu pod działalność usługową.
Wnioskodawcą była firma Inbap Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych. Przeglądając galerię ich inwestycji, zauważyć można, że projekty łączące funkcję handlową z komunikacyjną nie są tej firmie obce. Jak udało nam się ustalić, firma prowadzi wiele inwestycji na terenie Polski, budując m. in. galerie handlowe. Są i takie, które łączą galerię z dworcem. W firmie potwierdzono nam złożenie wniosku w gminie. Jednak przed zakończeniem przetargu nikt niczego nie chciał zdradzić.
- Świebodzińskie dworce od dawna proszą się, żeby coś z nimi zrobić – komentuje Barbara Piskorska. – Są straszną wizytówką naszego miasta. My, mieszkańcy, jesteśmy do ich wyglądu przyzwyczajeni, ale osoby przyjezdne? Galeria handlowa może tu powstać, ale PKS powinien zapewnić swoim pasażerom godziwe warunki oczekiwania – dodaje.
O wypowiedź poprosiliśmy także przedstawicieli zarządu PKS Zielona Góra
Prezes Bogdan Klim od razu zaprzeczył plotkom, jakoby dworzec autobusowy miał zniknąć ze Świebodzina. – Oczywiście dworzec zostanie, natomiast robimy wszystko, by zmienił swój wizerunek. By minimalizować koszty wiążące się z utrzymaniem, należy inwestować. Szansę widzimy w łączeniu usług, np. handlu i komunikacji. Jesteśmy na etapie poszukiwań potencjalnych inwestorów. Na tym etapie nie można jeszcze mówić o konkretach, ale nie ma też mowy o zamknięciu dworca, a wprowadzaniu dodatkowych ofert i inwestycji. Być może to miejsce stanie się wizytówką Świebodzina – wyjaśniał prezes, dodając, że celem nie jest sprzedaż, a wykorzystywanie zalet lokalizacji.
- Tylko okazjonalnie korzystam z obiektów PKS, ale z tym miejscem kojarzyły mi się raczej dworzec i przystanki. Trudno mi zatem się wypowiedzieć, czy to dobrze, że na terenie podworcowym miałaby powstać galeria handlowa. To na pewno interesująca informacja, ale dopiero czas pokaże, czy pomysł był wart tej zmiany – podsumował Igor Drozd.
Sprzedaż może przynieść korzyści mieszkańcom Świe-bodzina i okolic. Stary obiekt być może zastąpi bardziej funkcjonalna budowla. Wszystko zależy od tego, jaka firma zostanie wyłoniona w przetargu.