Dyrektorzy podkarpackich szkół liczą godziny lekcyjne na nowy rok. Nauczyciele boją się zwolnień

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Beata Terczyńska

Dyrektorzy podkarpackich szkół liczą godziny lekcyjne na nowy rok. Nauczyciele boją się zwolnień

Beata Terczyńska

Zagrożeni zwolnieniami są m.in. wuefiści, nauczyciele przedmiotów przyrodniczych, germaniści. Dyrektorzy podkarpackich szkół głowią się, co zrobić, żeby nikt nie stracił pracy. Rozwiązaniem mogą być mocne cięcia etatów lub dorabianie do pensum w innych szkołach.

Trwa rekrutacja do szkół podstawowych. Nie tylko do pierwszych klas. Podstawówki powstałe w wyniku przekształcenia dotychczasowych gimnazjów mogą też rekrutować do klas czwartych i siódmych. W takiej sytuacji jest np. Szkoła Podstawowa nr 31 (dawniej Gimnazjum nr 1) przy ul. Pułaskiego w Rzeszowie.

- W tym roku odchodzi mi sześć oddziałów gimnazjum. Chciałabym utworzyć dwie pierwsze klasy, dwie czwarte i dwie siódme, ale na ten moment jeszcze nie wiem, czy to się uda. Myślę o tym z niepokojem, mimo że naszym atutem, który mógłby zachęcić są lekcje na pierwszą zmianę, a nie na dwie oraz położenie w centrum miasta - przyznaje Alina Wolska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 31. - Czekamy i liczymy każdą „duszę”.

Jakie rozwiązania dla nauczycieli mają dyrektorzy? O tym w dalszej cześci artykułu.

 

 

Pozostało jeszcze 67% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Beata Terczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.