Rozmowa z prof. dr. hab. n. med. Piotrem Jankowskim z Instytutu Kardiologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego XXII Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, który odbywa się w Krakowie
Wraz z prof. dr hab. n. med. Danutą Czarnecką jest Pan Profesor przewodniczącym Komitetu Organizacyjnego XXII Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Kończący się dziś trzydniowy kongres, jedno z największych wydarzeń naukowych w Polsce, nigdy do tej pory nie odbywał się jednak w Krakowie. Dlaczego? Nasze miasto to przecież niezwykle silny ośrodek kardiologiczny.
Decydowały względy praktyczne. Kraków jeszcze niedawno nie miał po prostu możliwości organizacji tak dużych kongresów, ponieważ nie mieliśmy stosownych obiektów mogących pomieścić uczestników tego typu wydarzeń.
Jak wobec tego XXII Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego prezentuje się w liczbach?
W kongresie uczestniczy ponad 6000 osób, w tym 500 wybitnych wykładowców z Polski i Europy, a nawet Azji. Podczas 135 sesji naukowych eksperci prezentują najnowsze doniesienia ze świata kardiologii, omawiane są nowe zasady postępowania w różnych chorobach kardiologicznych, stawiane są ponadto pytania o przyszłość polskiej kardiologii i poszukiwane są najlepsze w tym względzie rozwiązania.
Tegoroczny kongres odbywa się pod hasłem „Niewydolność serca - zatrzymać epidemię”. Jest aż tak źle?
W Polsce rzeczywiście narasta liczba osób z niewydolnością serca, obecnie w naszym kraju mamy już około miliona chorych. To po części rezultat coraz lepszego diagnozowania i leczenia ostrych zespołów kardiologicznych oraz wrodzonych bądź nabytych wad serca. Na przykład, pacjenci z zawałem serca są dziś znakomicie leczeni, coraz mniej chorych umiera w ostrej fazie choroby, jednak istnieje ryzyko, że z czasem, po latach, rozwinie się u nich niewydolność serca.
Czyli paradoksalnie można powiedzieć, że narastająca liczba chorych z niewydolnością serca jest wynikiem postępu, sukcesów leczenia kardiologicznego?
W dużej części tak. Dodam, że jedną z głównych przyczyn niewydolności serca jest nadciśnienie tętnicze, w Polsce słabo kontrolowane. Jedynie co 4. osoba z nadciśnieniem ma dobrze kontrolowane ciśnienie, czyli wynosi ono <140>
Czytaj więcej i dowiedz się:
- jakie są efekty wdrożenia programu kompleksowej opieki pozawałowej?
- jakie inne ważne tematy poruszono w czasie kongersu?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień