Działeczka to jest to! Nic dziwnego, że każdy chce je mieć!

Czytaj dalej
Tomasz Rusek

Działeczka to jest to! Nic dziwnego, że każdy chce je mieć!

Tomasz Rusek

- Działka to wspaniały relaks i sposób na aktywny wypoczynek - mówi sekretarz gorzowskich działkowców Kazimierz Dudziński, który sam też się tak relaksuje.

Wiosna tuż, tuż, a na płotach ogrodów w całym Lubuskiem i w internecie widać sporo ogłoszeń o sprzedaży działek. Kto najczęściej się ich pozbywa?
Sprzedający są różni, bo różne są powody wystawienia ogrodu na sprzedaż. Główne dwie przyczyny to wiek i brak czasu. Po prostu czasami ludzie mają już zbyt mało siły na regularne dbanie o swoją działkę, albo są tak zapracowani , że też nie mają się kiedy cieszyć się ogrodem. Bywa i tak, że muszą wyjechać z miasta na stałe lub na dłużej.

A kto najczęściej kupuje ogród?
Zdecydowanie najczęściej działek poszukują ludzie młodzi. Tu widać ich przewagę. Choć osoby starsze też poszukują swojego kawałka ziemi.

Ile dziś kosztuje działka i od czego zależy jej cena?
W każdym mieście zależy od wielu kwestii. Naliczane są nasadzenia: krzewy, drzewka owocowe. Wpływ na cenę mają urządzenia jak altana i inne elementy ogrodowe. Działki są wyceniany bardzo różnie. Cena jest też np. zależna od terenu, czyli od części miasta, w jakiej jest ogród (patrz ramka – dop. red.).

Co ludziom daje działka? Co daje starszym, a co młodszym?
To zależy kto i po co działkę kupił czy użytkuje. Korzyści są wielorakie. To przede wszystkim sposób na aktywny wypoczynek, na relaks, ale także wymierne i ważne plusy w postaci własnych warzyw, owoców. Na pewno tu też rolę gra wiek. Można uogólnić, że starsi w większości uprawiają warzywa, owoce i kwiaty natomiast młodsi bardziej skupiają się na relaksie i wypoczynku.

Jak bardzo to popularne hobby w Gorzowie?
W mieście jest 40 ogrodów i około 8.200 działek. W całym gorzowskim okręgu PZD mamy działek aż 15.000.

Skoro tyle osób szuka swojego kawałka zieleni, to może jest szansa w Gorzowie na nowe ogrody?
Nie, w chwili obecnej nie ma wyznaczonego nowych terenów przez urząd miasta pod nowe ogrody działkowe. Jedyna „nowość” jest taka, że kilka lat temu powstał ogród „Relaks” za Media Markt.

Pan też na pewno ma działkę. Do której grupy działkowiczów się pan zalicza? Warzywa i owoce czy grilli trawnik?
Mam 69 lat i każdą wolną chwilę z przyjemnością spędzam na swojej działce na ogrodach Nowalijka. Hoduję kwiaty, warzywa i owoce ale także mam część rekreacyjną.

Ile kosztuje działka w Gorzowie? Sprawdziliśmy na www.olx.pl

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.