Dziś na drodze tylko błoto
Prace przy ulicy Nadbrzeżnej oraz pobliskich m.in. Grabowej w Nowogrodzie Bobrzańskim mają się zakończyć we wrześniu. Koszt inwestycji to 4,22 mln zł, ale gmina ze swojego budżetu wyłoży tylko około 2 mln zł
-Przyjedźcie i zobaczcie jak wolno idzie przebudowa ulicy Nadbrzeżnej i pozostałych. Z tego co słyszałam, ma ona być zakończona do października, a tymczasem na Nadbrzeżnej nie zrobiono praktycznie nic. Mamy jedynie błoto, przez które trudno przejść i tym samym dostać się do domu. Dlatego nie sądzę, by roboty zostały zakończone w terminie. Tym bardziej, że na budowie można zauważyć jedynie kilka osób. To wydaje się zbyt mało, by roboty zostały szybko zakończone - napisała do nas pani Irena, mieszkanka Nowogrodu Bobrzańskiego.
Jedziemy na miejsce. Faktycznie ulica Nadbrzeżna to jedna wielka błotna droga, dodatkowo po ostatnich deszczach w wielu miejscach widzimy kałuże wody. Faktycznie, przejść tą przyszłą ulicą trudno przejść. Pracowników też niewielu, może naliczyliśmy pięciu. Przy niektórych posesjach widzimy większe wykopy, a w nich pojedynczych pracowników. Należą oni do miejscowego zakładu gospodarki komunalnej, i zajmują się wymianą instalacji wodnej. - Za dwa trzy dni powinniśmy zakończyć naszą robotę. Praca jest trudna, bo w wykopach jest jeszcze woda - tłumaczy nam jeden z pracowników.
Nieopodal spotykamy panią Marię, która wybrała się na zakupy, aż do Biedronki.
- Ja nie narzekam. Zawsze jest tak, że jeśli droga jest budowana praktycznie od podstaw, to są kłopoty. Ale jesienią będziemy chodzić i jeździć wspaniałą drogą. I to po kilkudziesięciu latach oczekiwania - przekonuje pani Maria.
Kierownik mówi, że roboty skończą się w terminie
Kierownik budowy z firmy PB-D Kambud Anna Szczepaniak zapewnia, że inwestycja zostanie zakończona w terminie. - Dotychczas zrobiliśmy naprawdę dużo. Najwięcej czasu zajęło nam tworzenie skarpy przy ulicy Nadbrzeżnej oraz wywiezienie wielu ton śmieci. A także budowa kanalizacji deszczowej. Warto też pamiętać, że pogoda nam nie sprzyja, myślę tu o deszczach, które zalewają wykopy. Niebawem powinniśmy przystąpić do tzw. korytowania drogi i wbudowania podłoża. Później przystąpimy do wylewania asfaltu, bo nawierzchnia ulicy będzie asfaltowa oraz budowy chodników - wyjaśnia kierownik Szczepaniak.
Dodaje też, że bardziej zaawansowane prace są na ulicach Grabowej i Różanej, gdzie za kilka dni rozpocznie się kładzenie kostki brukowej. Nawierzchnia wspomnianych ulic, a także Lipowej i Miodowej ma być wykonana właśnie z kostki brukowej. - Mogę jeszcze raz zapewnić, że prace zakończymy zgodnie z podpisaną umową. A co do kłopotów mieszkańców, chociażby związanych z dojazdem do domów, to mogę jedynie przeprosić. Przecież zapasową drogę w powietrzu nie stworzę - dodaje kierownik.
Mieszkańcy cierpliwie czekają na zakończenie
Na ulicy Grabowej spotykamy Władysława Łukasiewicza. Przekonuje on, że jest duża szansa, że jednak przebudowa ulic zostanie zakończona w terminie. - Wielokrotnie rozmawiałem z pracownikami. Mówią oni, że jak tylko ZGKiM upora się z doprowadzeniem wody, to niejako z kopyta ruszą z budową nawierzchni. Już jak zauważyłem na Różanej zaczęto kłaść krawężniki, lada dzień pojawi się tam kostka. Liczę, że jednak niebawem prace ruszą pełna parą - tłumaczy pan Władysław.
Gmina dostała 2 mln zł z funduszu schetynówki
Przypomnijmy, że konsorcjum firm PB-D KAMBUD Wiktor Kamzelski i PB-D KAMBUD wygrało przetarg na przebudowę kilku ulic w mieście m.in. Nadbrzeżnej, Lipowej, Miodowej, Grabowej i Różanej. Wspomniane prace konsorcjum wyceniło na 4,22 mln zł, i tym samym wygrało przetarg. Gmina ze swoje kasy wyłoży tylko połowę kosztów inwestycji czyli około 2 mln zł.
Stanie się tak dlatego, że na drugą połowę gmina dostała pieniądze z tzw. funduszu schetynówki czyli ,,Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019”. Zakończenie prac ma nastąpić do końca września, gdyż do stycznia 2018 roku, zgodnie z wymogami, samorząd musi rozliczyć całą inwestycję.