Najciekawsze juwenaliowe, o przepraszam, piernikaliowe przebranie tego roku? Mój typ to gość przebrany w sporej wielkości dinozaura, który żerował w okolicach Polnej i Chełmińskiej. Jaskrawokolorowy, żwawy i jak stanął przy autobusie linii 27 to niewiele był od niego był niższy.
Jakoś mi to przechrzczenie tradycyjnej studenckiej imprezy z Juwenaliów na Piernikalia w uszach nie gra, ale trudno. Z drugiej strony, może i ta nazwa ma swój głębszy sens? W sobotę, na głównej scenie największa gwiazdą ma być Kult. I świetnie. Zapewne Kazik Staszewski z kolegami da porządne show a studenckie towarzystwo świetnie się będzie pod sceną bawiło - zacierając przy tym pokoleniową różnice, bo przecież kultowe „Polska”, „Konsument”, „Berlin” - to przemiłe wspomnienia z młodości niejednego z rodziców, a to wie, czy może nawet i nie dziadków dzieciaków, które będą dziś przy tym samym Kulcie szaleć. A będą, bo panowie na scenie - jak twarde pierniki - mimo lat z tonu nie spuszczają.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień