Dziś trzeba nauczyć młodych ludzi pracy zespołowej
Rozmowa z Jadwigą Mariolą Szczypiń, podlaskim kurator oświaty.
W nowej podstawie programowej zamieszczono zapis, że wolność jej realizacji oddana jest nauczycielowi. Jak to będzie wyglądało w praktyce?
Podstawa programowa określa tzw. wymagania edukacyjne i jest to, jak sama nazwa wskazuje, podstawa. Używając języka przenośni, jest to fundament domu, a praca nauczyciela to proces budowy. To z jakich materiałów nauczyciel, czyli budowniczy, będzie stawiał dom, leży w jego wiedzy i kompetencjach. Będzie mieć do dyspozycji zgodny z podstawą programową program nauczania, a także różne metody czy źródła.
Jakie są inne, korzystne zmiany, niesie ze sobą nowa podstawa programowa?
Nowa podstawa programowa określa wymagania edukacyjne, czyli to, co uczeń powinien umieć, potrafić, wiedzieć. Pojawiło się w niej nowe wymaganie, czyli kompetencja interkulturowa. Zakłada ona kształcenie m.in. w zakresie wiedzy o krajach, społeczeństwach, kulturach i językach, a także kształtowanie związku pomiędzy własną kulturą a obcą. Uczniowie będą uwrażliwiani na międzykulturowość.
Od września we wszystkich klasach I-III prowadzona będzie nauka podstaw gry w szachy, a w niektórych szkołach zajęcia szachowe prowadzone są już od pewnego czasu. Jak to będzie wyglądało, kiedy będą one obowiązywały we wszystkich?
Nie trzeba reklamować szachów. Wszyscy wiemy, jak bardzo są one rozwijające. Kształcą m.in. myślenie abstrakcyjne, strategiczne, pomagają w rozumieniu logiki matematycznej. Za parę dni ukaże się rozporządzenie ministra edukacji, w sprawie ramowych planów nauczania. Niedługo także pojawi się rozporządzenie w sprawie kwalifikacji nauczycieli, które będzie porządkowało informacje o wymaganych od nich kwalifikacjach w stosunku do rozstrzygnięć, jakie niesie nowe prawo oświatowe. Co do zasady, należy się spodziewać, będzie utrzymana kompetencja dyrektora szkoły, który to decyduje o tym, czy konkretny nauczyciel ma wystarczające kompetencje do prowadzenia konkretnych zajęć w konkretnej szkole. W wielu placówkach są nauczyciele, którzy prowadzą kluby szachowe, a więc mają oni zapewne dodatkowe kompetencje instruktorskie. Jest także Polski Związek Szachowy. Kontaktowałam się z białostockim oddziałem i uprzedziłam go, że być może niektóre szkoły będą chciały czerpać z zasobów kadrowych związku i powierzać prowadzenie zajęć ich instruktorom.
52 szkoły w województwie podlaskim biorą udział w pilotażowym programie nauki programowania, który koordynuje kuratorium oświaty. Realizują one 63 innowacje pedagogiczne w zakresie programowania.
Podobnie będzie w przypadku nauki programowania?
W przypadku nauki programowania jest tak, że nauczyciele cały czas doskonalą się w tym zakresie. Wiele szkół zgłosiło się do udziału w pilotażowym programie nauki programowania, który koordynuje kuratorium oświaty. Natomiast jego pomysłodawcą i realizatorem jest ministerstwo. Poprzez program tworzy ono zaplecze do nauki programowania, dlatego o kadry powinniśmy być spokojni.
Upowszechniona zostanie w szkołach metoda projektu. Dlaczego jest ona tak istotna?
Metoda projektu obowiązywała dotychczas w gimnazjach. To jest metoda niezwykle cenna, ponieważ dzięki niej, uczeń kształci się w działaniu. Metoda projektu uznawana jest na świecie za najlepszą, jeśli chodzi o rozwijanie czy przyswajanie nowych umiejętności. Jej podstawą jest praca zespołowa, a jak się okazało, młodzi ludzie nie potrafią tak pracować i każdy gra solo. A w dzisiejszych czasach, samodzielne funkcjonowanie w sensie zawodowym jest niemożliwe. Dlatego ministerstwo chce m.in. poprzez tę metodę rozwijać kompetencje społeczne. Pozwala ona na przyswojenie określonej wiedzy i umiejętności, a także stworzenie takiej sytuacji dydaktycznej, w której ważne są relacje, podział ról, współpraca, odpowiedzialność i poczucie spraw-czości. To metoda, która powinna być bardziej powszechna niż dotychczas, ponieważ angażuje ucznia.