Dzwoni matka 13-letniego chłopca i opowiada o księdzu pedofilu. Co kuria na to?
Matka 13-letniego ministranta dzwoni do kurii w regionie. - Wikary z naszej parafii składa niemoralne propozycje mojemu synowi i klepie go po tyłku - mówi kobieta. Sprawdzamy, jak reagują duchowni.
Udaję matkę nastolatka i dzwonię do siedzib diecezji, znajdujących się na naszym terenie. Nie przedstawiam się z imienia i nazwiska. - Bo sprawa jest bardzo delikatna. Nie chcę, żeby już ujrzała światło dzienne. Ani syn, ani mąż, nie wiedzą, że telefonuję do kurii - zaznaczam.
Ładny chłopiec
Nakreślam sytuację: - Przeprowadziliśmy się do nowego domu. Zimą 13-letni syn został ministrantem w naszej nowej parafii. Już wiosną opowiadał, że jak zostają z księdzem sami na zakrystii, to ksiądz dziwne rzeczy mu proponuje. Choćby to, żeby syn przyszedł do niego wieczorem na film, ale nic nie wspominał o tym rodzicom. Innym razem zapraszał na pourodzinowy tort we dwoje. Czasem poklepuje syna po tyłku i mówi: „Ty ładny chłopiec jesteś”.
Sprawdzam, jaka będzie reakcja osób, które w kurii odbiorą mój telefon. - Tyle ostatnio mówi się o pedofilii wśród duchowieństwa - kontynuuję. - Słyszałam, że nawet mapa kościelnej pedofilii powstaje. Nie chcę oskarżać wikarego o złe zamiary, bo jeszcze z nim nie rozmawiałam. Nie mam jednak podstaw, żeby posądzić syna o głupie żarty. To rozsądny i dojrzały, jak na swój wiek, chłopak.
Pierwszy telefon - do siedziby Diecezji Bydgoskiej. Przełączają mnie do księdza. Po wysłuchaniu historii prosi, żeby zadzwoniła nazajutrz około godz. 10. - Będę wtedy po rozmowie z księdzem, któremu przekażę sprawę - tłumaczy. - On doradzi, co należy dalej zrobić.
Sprawdzam, jaka będzie reakcja osób, które w kurii odbiorą mój telefon. Więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień