Edyta Bieda: Potrzebujemy liderów. Tylko z nimi możemy pomagać przez cały rok
To dzięki liderom jesteśmy w stanie dotrzeć do potrzebujących rodzin – mówi Edyta Bieda z ekipy Szlachetnej Paczki
Ekipa Szlachetnej Paczki nigdy nie odpoczywa.
Edyta Bieda: To prawda. Szlachetna Paczka to nie tylko listopad i grudzień, czyli czas kampanii, ale także całoroczne działania i projekty. Przygotowania do tego okresu rozpoczynamy już z początkiem roku; budujemy drużyny wojewódzkie, prowadzimy rekrutację liderów i wolontariuszy (SuperW), bez których nie byłoby Paczki i Akademii. To oni docierają do tych najbardziej potrzebujących, którym każdego roku w okresie świąt staramy się pomagać. Mamy też różnego rodzaju mniejsze projekty i programy, takie jak na przykład Paczka Lekarzy, Paczka Prawników czy Paczka Biznesu. Siostrzanym projektem Paczki jest również Akademia Przyszłości. Działamy na różnych płaszczyznach, więc Szlachetnej Paczki nie można kojarzyć tylko z wręczaniem podarunków na święta.
W ramach Akademii Przyszłości faktycznie pomagacie przez cały rok...
To taki siostrzany projekt Szlachetnej Paczki. Dociera do dzieci, które mają trudności w szkole. Nierzadko zdarza się, że to dzieci ze skromnych, ubogich rodzin. Misją Akademii Przyszłości jest przeprowadzanie tych dzieci od porażki w szkole, do sukcesu w życiu.
Pomagacie im tylko w nauce? Czy również i w życiu?
I w nauce, i w życiu. Czynią to wolontariusze, określani przez nas mianem tutorów, którzy spotykają się z tymi dziećmi praktycznie przez cały rok. Jeden tutor ma pod opieką jedno dziecko. W Akademii dzieci mogą się poczuć jak na prawdziwym uniwersytecie, ponieważ rok szkolny rozpoczynają w październiku, zwykle na prawdziwej uczelni. Kończą uroczystą Galą Sukcesów, czyli podsumowaniem ich całorocznej pracy w czerwcu.
Teraz rekrutujecie liderów.
Dokładnie. Lider odgrywa bardzo ważną rolę, ponieważ koordynuje działania w danym rejonie. Aby Paczka czy Akademia w danym rejonie mogły działać, potrzebujemy właśnie lidera, który buduje zespół wolontariuszy, planuje, monitoruje ich pracę, ale także dba o rozwój wolontariuszy, przekazuje im informacje, pozyskuje historie rodzin, zaprasza do współpracy partnerów. Jest to bardzo zaawansowana funkcja, bardzo dla nas cenna. Ale wiąże się również z rozwojem własnym, przydatnym zwłaszcza młodym ludziom, którzy są na początku swojej drogi życiowej i kariery.
Na Podlasiu potrzebujecie około 40 liderów...
Dokładnie tak. Aczkolwiek im więcej, tym lepiej. Jeżeli będziemy mieć lidera, to możemy rozpocząć działanie w danym rejonie. W zeszłym roku tych liderów na Podlasiu było 36. Dotarli oni z pomocą do 774 rodzin. To bardzo duża liczba osób, które otrzymały pomoc, między innymi właśnie dzięki liderom – osobom, które potrafiły zbudować swój zespół wolontariuszy, koordynować tę pracę, wyszukać potrzebujące rodziny, a potem dotrzeć do nich z pomocą w ramach Szlachetnej Paczki. To również dzięki nim mali podopieczni Akademii Przyszłości mogli uczestniczyć w projekcie.
Czyli jeśli ktoś zdecyduje się być liderem, to musi mieć świadomość, że czeka go ciężka praca. I że będzie musiał Szlachetnej Paczce poświęcić sporo czasu.
Tak jest. Ale to praca wiążąca się jednocześnie z dużą satysfakcją i indywidualnymi korzyściami. Pracy tej towarzyszy też poczucie rozwoju osobistego. Bycie liderem to wartościowe kontakty oraz wpływ na świat.
No właśnie – tym również zachęcacie wolontariuszy.
Mamy różnego rodzaju szkolenia – dla wolontariuszy i liderów. Uczymy umiejętności istotnych również na rynku pracy, na przykład zarządzania projektami, zarządzania ludźmi, pracy w zespole, bo lider to profesjonalny project manager.
Kto może zostać liderem?
Tak naprawdę każda osoba powyżej 18. roku życia, która ma motywację do rozwoju, potrafi współpracować z innymi, identyfikuje się z wartościami utożsamianymi ze Szlachetną Paczką. Innych ograniczeń nie mamy. Aby zostać liderem Szlachetnej Paczki lub Akademii Przyszłości, należy wejść na stronę www.superw.pl. Tam można się zgłosić poprzez wypełnienie krótkiego formularza.
Rekrutacja liderów potrwa do 30 czerwca.