Egipt, Indonezja, Malezja - Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega przed podróżą do tych krajów. Turystów jednak to nie zniechęca. Biura podróży obniżają ceny, samoloty latają pełne, pełne są hotele. A nurkowanie w Morzu Czerwonym wciąż jest bajeczne.
Wychodzę z hotelu nad ranem, chcę zdążyć na autokar, który miał zaparkować przy sąsiednim budynku i zawieźć turystów do Luksoru. Za mną biegnie Egipcjanin z „kałachem”. Nie boję się. To ochrona ośrodka, w którym spędzałam z mężem wakacje. Chciał wiedzieć, dokąd idziemy. Ustalono, że autokar podjedzie pod nasz hotel. Po drodze także widzimy karabinki - wystające ze specjalnie przygotowanych na wypadek ostrzału budek przydrożnych - to także forma obrony w wypadku ataku terrorystów. Cała wycieczka do Luksoru odbywała się pod eskortą policji.
MSZ ostrzega: tu terroryści mogą zaatakować
To tylko jeden z przykładów troski o bezpieczeństwo turystów w Egipcie - kraju objętym od 2017 roku stanem wyjątkowym ze względu na zagrożenie terrorystyczne. W końcu turystyka to jedno z głównych źródeł utrzymania miejscowej ludności. Turyści nie narzekają na warunki, w jakich wypoczywają nad Morzem Czerwonym i mówią, że czują się bezpiecznie. Choć w zasadzie żaden dzień nie jest do końca pewny, a do ataków bojowników ISIS na chrześcijan może dochodzić wszędzie - w hotelach, restauracjach, miejscach kultu religijnego czy na lotniskach. Dżihadyzm - nurt ultrakonserwatywnego islamu - dzieli świat w sposób radykalny na czarny i biały. Nie zaufaliśmy Allahowi - jesteśmy dla wyznawców „niewiernymi”, ludźmi najgorszego sortu. Czy uderzenie kamieniem w autokar, wiozący nas z Luksoru z powrotem do hotelu, przez małego chłopca świadczy o nienawiści do Europejczyków, wpajanej mu przez rodziców - radykalnych muzułmanów? Być może.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień