Egzaminatorzy łapówkarze z Tarnobrzega sami poddali się karze
30 osób uwikłanych w aferę korupcyjną w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu właśnie usłyszało wyroki skazujące przed sądem. Dobrowolnie poddali się karom uzgodnionym z prokuratorem i zaaprobowanym przez sąd. Pozostałych 32 oskarżonych będzie miało proces w trybie normalnym.
W gronie osób, które dobrowolnie poddały się karom przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu, jest 11 skorumpowanych egzaminatorów WORD, lekarz wydający zaocznie zaświadczenia lekarskie dla kandydatów na kierowców, a także 18 osób wręczających (kandydaci na kierowców) i pośredniczących w przekazywaniu łapówek (instruktorzy nauki jazdy).
- Osoby te składały obszerne wyjaśnienia, niejako odsłaniając ten cały proceder, kulisy zdarzeń, które nie były dotychczas znane organowi procesowemu i przez to zasługiwały na pewnego rodzaju nagrodę procesową, na niższą karę. Takie rozwiązanie zostało co do tych osób zastosowane - wyjaśnia prokurator Rafał Teluk, naczelnik Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
Wina nie budziła wątpliwości
Oskarżonym sąd wymierzył kary od roku do dwóch lat pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres od 3 do 4 lat oraz grzywny od tysiąca do 10 tysięcy złotych. Wobec egzaminatorów sąd orzekł też środek karny - zakaz wykonywania zawodu przez okres od 3 do 5 lat. Przepadkowi ulegną także przyjęte korzyści majątkowe.
- W ocenie sądu wina wszystkich tych oskarżonych została udowodniona, oskarżeni przyznali się do popełnienia wszystkich zarzucanych im czynów, okoliczności popełnionych czynów nie budzą wątpliwości - mówi sędzia Małgorzata Szwedo--Dec z Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, która jednoosobowo wydała orzeczenie w tej sprawie.
W gronie nieprawomocnie skazanych na mocy dobrowolnego poddania się karze są mieszkańcy Podkarpacia - głównie Tarnobrzega, Stalowej Woli i okolic, a także województw świętokrzyskiego i lubelskiego. Zarzuty dotyczą lat 2012 i 2013, a zatrzymania pierwszych osób w tej sprawie miały miejsce w marcu 2013 roku. Wtedy to śledztwo prowadziła jeszcze Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu. Niektórzy oskarżeni na kilka miesięcy trafili do tymczasowego aresztu, żeby nie mogli się kontaktować z innymi i ewentualnie uzgadniać treści wyjaśnień.
Ustawiane egzaminy
Działania oskarżonych, jak aktem oskarżenia zarzuciła im prokuratura, związane były z przeprowadzaniem części praktycznej egzaminu osób ubiegających się o uprawnienie do kierowania pojazdami w taki sposób, by umożliwić im pozytywne jego zaliczenie. Egzaminy odbywały się w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu, a uczestnikom procederu nie przeszkadzało ani to, że przebieg egzaminów od kilku lat jest rejestrowany poprzez kamery zamontowane w samochodach, ani to, że istnieje system losowania - przydziału egzaminatora dla danego zdającego. Stworzono bowiem swego rodzaju „spółdzielnię”, sieć powiązań polegających na wzajemnej pomocy w realizacji ustawionych egzaminów.
Jeśli żaden z 30 oskarżonych ani ich obrońcy nie odwołają się od wyroku wydanego bez procesu (czasami tak się zdarza), w końcem tego tygodnia stanie się on prawomocny.
Pozostałych 32 oskarżonych w sprawie korupcji stanie przed sądem. Termin procesu nie został jeszcze wyznaczony.