Eksperci ostrzegają, latem grozi nam poważna susza!

Nie padało jesienią, zima jest rekordowo ciepła i sucha. Poziom wód gruntowych opada. Hydrolodzy ostrzegają. Latem w naszym regionie mogą wysychać studnie. Możliwe są również problemy z wodą w miastach. Czy w Toruniu również?

Jest źle, a wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej. Jesienne deszcze nas ominęły, zimę mamy wyjątkowo ciepłą i suchą. To wszystko dzieje się po roku 2018, który był najgorętszy w historii pomiarów oraz roku 2019, który zdetronizował poprzednika.

- O tej porze roku 70 procent obszaru Polski powinno się znajdować pod śniegiem, tymczasem w tej chwili pokrywa śnieżna wynosi jakieś trzy do czterech procent - mówi Rafał Maszewski, klimatolog, gospodarz strony Pogodawtoruniu.pl - Topnienie pokrywy śnieżnej ma rewelacyjny wpływ na zwiększenie poziomu wód gruntowych.

Dlaczego? Ponieważ na ogół topi się powoli, dzięki czemu woda wsiąka w ziemię, zamiast spłynąć. Ma to szczególne znaczenie dla Kujaw i Pomorza, gdzie opady i tak są jednymi z najniższych w kraju.

Na śnieżne posiłki nie ma co liczyć. Kujawsko-Pomorskie jest jednym z dziesięciu województw, w których utrzymuje się stan zagrożenia hydrologicznego i jednym z 11 zagrożonych suszą. Państwowy Instytut Geologiczny ostrzega, że może to spowodować problemy w eksploatacji płytkich ujęć wód podziemnych (indywidualnych studni gospodarskich) oraz niektórych ujęć komunalnych bądź przemysłowych.