Ekspert radzi jak się bawić z dziećmi [ROZMOWA]
Z Maciejem Prawdą z firmy Anima Friends rozmawiamy o tym, jak i w co bawić się z dziećmi
Gdy podczas akcji “Ferie z domem kultury” w Końskich rozmawiałam z uczestniczącymi w niej dziećmi, te piały z zachwytu na d waszymi pomysłami do wspólnej zabawy...
O, bardzo mi miło. Faktycznie w minione ferie ilość dzieciaków pragnących bawić się z nami była ogromna. To cieszy, bo oznacza, że mądra zabawa wcale nie wymaga drogiego sprzętu elektronicznego i nowinek technicznych. Wymaga natomiast dobrego pomysłu i wyczucia potrzeb dzieciaków.
Pomysłów Panu chyba nie brakuje. Strzałem w dziesiątkę było stworzenie firmy animacyjnej.
To prawda. Wraz z żoną Izą i zaprzyjaźnionym małżeństwem pięć lat temu założyliśmy firmę Anima Friends, pierwszą tego typu na ziemi koneckiej. Impulsem był fakt, iż znajoma szukała kogoś, kto mógłby pobawić się z dzieciakami podczas przyjęcia komunijnego. Spróbowaliśmy i... tak już zostało. Przyjaciele prowadzą już teraz działalność w Radomiu, a my z żoną od października 2015 roku swoją, tu w Końskich. Nie oznacza to jednak, że ograniczamy się jedynie do Końskich. Jesteśmy otwarci na propozycje z całego kraju (śmiech).
Pana oferta jest niezwykle bogata. Wiem, bo z przyjemnością patrzę na Pana w różnych animacyjnych wcieleniach. Moją ulubioną jest święty Mokołaj.
Miałem przyjemność, jako święty Mokołaj, wraz z dzieciakami przed świętami zapalać światełka na choince w koneckim parku. Przygotowaliśmy z Izą wiele niespodzianek, które zostały przez maluchy miło odebrane. Muszę przyznać, że w postać Mikołaja wcielam się w sezonie zimowym wielokrotnie. Stwoerdzam, że każe spotkanie z dzieciakami jest inne.
Działania Anima Friends możemy oglądać na festynach i imprezach plenerowych. Czy do nich ograniczacie swoją działalność?
Ależ, nie. Bywamy na weselach zabawiając dzieci, na komuniach, chrzcinach, urodzinach. Mamy dobrą bazę przedmiotów służących do zabawy, które wykorzystujemy zależnie od potrzeb. To na przykład kolorowa chusta, urządzenie do ogromnych baniek mydlanych, piłki, szarfy i wiele innych. Ale nie ograniczamy się tylko do zabawy. Prowadzimy także warsztaty, podczas których z prostych rzeczy dzieciaki mogą wyczarować na przykład śliczną biżuterię, albo samodzielnie zrobić mydełko, świeczkę, kartkę świąteczną. Nieco starsze dzieci i młodzież zapraszamy też na gry w ramach Koneckiego Klubu Miłośników Gier Planszowych. Jestem ich ogromnym fanem.