Eksperymenty w secie i zwycięstwo Łuczniczki [zdjęcia]
Łuczniczka pewnie pokonała BBTS Bielsko-Biała w meczu otwierającym 17. kolejkę Plus Ligi. W spotkaniu były niespodziewane emocje.
ŁUCZNICZKA - BBTS 3:1
Sety: 25:23, 25:20, 20:25, 25:19
ŁUCZNICZKA: Ruciak 12, Jurkiewicz 10, Radke 4, Klinkenberg 11, Kosok 11, Jarosz 17, Żurek (libero) oraz Krzysiek 2, Wolański 1, Murek 1, Wiese. Punkty: atak - 57, blok - 8, serwis - 4, błędy rywali - 26.
BBTS: Krulicki 4, Pilarz 3, Wika 10, Sacharewicz 10, Janeczek 17, Kapelus 16, Koziura (libero) oraz Neroj 1, Modzelewski 2, Siek 1, Lewis 2. Punkty: atak - 54, blok - 9, serwis - 3, błędy rywali - 21.
Przez dwa sety gra bydgoskiego zespołu wyglądała bardzo dobrze. Każdy element funkcjonował właściwie. Murilo Radke tak ustawił grę, że w ataku uruchamiał wszystkich swoich kolegów. Zdobywanie punktów było rozłożone równomiernie na każdą pozycję. Nie było tak jak w ostatnim meczu przeciwko Effectorowi Kielce, że ciężar gry był skupiony na barkach Jakuba Jarosza. Mogła się podobać przede wszystkim współpraca Radkego ze środkowymi Wojciechem Jurkiewiczem i Grzegorzem Kosokiem.
W trzecim secie doszło do niespodziewanej sytuacji. Bydgoszczanie przy stanie 2:3 popełnili błąd ustawienia. Trener Piotr Makowski musiał za Kevina Klinkenberga wstawić Nikodema Wolańskiego, a na przyjęciu zagrał Murilo Radke, nominalny rozgrywający. Dopiero po pewnym czasie można było wrócić do normalnego zestawienia.
- Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca - przyznał szkoleniowiec. - Musieliśmy w tym secie eksperymentować. Nie udało się wygrać, ale chwała chłopakom, że w czwartej partii wszystko wróciło do normy i mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa - dodał szkoleniowiec bydgoskiej drużyny.