Eksperymenty z wyższych sfer. „Gwiazdy Polski” bliżej gwiazd na niebie

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Szymon Spandowski

Eksperymenty z wyższych sfer. „Gwiazdy Polski” bliżej gwiazd na niebie

Szymon Spandowski

W piątek sprzed toruńskiego Centrum Nowoczesności wystartował balon z ładunkiem specjalnym. Poszybuje na wysokość 30 kilometrów i... pęknie. Konsekwencje tego z pewnością będą bardzo ciekawe.

W stratosferze panują ekstremalne warunki. Temperatura oscyluje w granicach 50 stopni Celsjusza, z tym że w dolnych partiach stratosfery jest to 50 stopni poniżej, a w górnych powyżej zera. Do tego jeszcze dochodzi bardzo silne promieniowanie kosmiczne oraz różnica ciśnienia. Jaki to ma wpływ na przedmioty, które wzbiją się na wysokość 11 tysięcy metrów i będą szybowały dalej, ku górnej granicy bliskiego kosmosu, która znajduje się 50 kilometrów nad naszymi głowami? Średnica balonu meteorologicznego na przykład podczas takiej podróży zwiększy się o kilkanaście metrów.

- Gaz, w tym przypadku hel, który na ziemi pompujemy do środka, naciska na ścianki balonu od wewnątrz, jego siła jest jednak równoważona przez ciśnienie z zewnątrz - tłumaczy Maciej Jakimiec z Fundacji Copernicus Project, która organizuje piątkową misję. - Im wyżej balon się wznosi, tym ciśnienie atmosferyczne staje się mniejsze. Na samym końcu rozprężający się wewnątrz balonu gaz rozsadza jego powłokę.

Wszystko jest jednak wyliczone tak, aby do tej „katastrofy” doszło dopiero na wysokości jakichś 30 kilometrów. Przygotowując start, trzeba więc m.in. wziąć pod uwagę ciężar wynoszonego w przestrzeń ładunku. Dostarczają go uczniowie szkół, które biorą udział w badaniach.

Zaczęło się od placówek z regionu, jednak podbój stratosfery okazał się bardzo zaraźliwy. Włączają się do niego również szkoły spoza Kujawsko-Pomorskiego, w ubiegłym roku - w piątek balon wystartuje sprzed Młyna Wiedzy w Toruniu już po raz czwarty - nad poziomy wzleciał także eksperyment przysłany przez jedną ze szkół w Hiszpanii.

Wiemy już, jaki wpływ mają panujące w stratosferze warunki na balon. Co się stanie z innymi przedmiotami? Jak po takiej podróży będą się zachowywały na przykład nasiona? Jako materiał badawczy doskonale sprawdza się fasola, ponieważ szybko rośnie. Nasiona dobrze jest podzielić na dwie grupy: jedną wysłać w podróż, a drugą nie. Później należy obie posadzić, efekty będą widoczne po dwóch, trzech dniach. Jakie?

Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Spandowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.