Epidemie nie zaczęły się w XXI w. Nękały ludzkość od zarania dziejów
Koronawirus nie jest pierwszym, który dopadł gatunek ludzki. Na przestrzeni dziejów miliony ludzi zmarło w wyniku szerzących się epidemii.
Tak naprawdę my ludzie nigdy nie mieliśmy lekko. Dziesiątki razy atakowały nas przeróżne plagi, które nasi przodkowie traktowali jako karę boską za grzechy, przewinienia, zachowania niegodne. Dziś już wiemy, że winne są bakterie i wirusy.
Epidemie chorób opisywane były już w Starym Testamencie. I tak jedną z dziesięciu plag egipskich były wrzody. Zaczęły pojawiać się u ludzi i zwierząt w czasach panowania faraona Ramzesa II, czyli w latach 1279-1213 r. p.n.e. Dolegliwość miała być spowodowana pyłem, który unosił się nad całym krajem egipskim. Jedni historycy twierdzą, że epidemia była wynikiem globalnego ocieplenia i erupcji wulkanicznej. Inni podejrzewają, że to nie wrzody, a zwykła ospa, bo choroba rozprzestrzenia się szybko, między innymi dzięki moskitom i zalegającej w ciepłym klimacie padlinie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień