Ewangelia na Wielki Czwartek. Pragnienie przebaczenia
To był ciepły wakacyjny dzień. Siedziałem na krawężniku, obserwując ludzi, uczestniczących w Festiwalu Woodstock w Kostrzynie.
Byłem ubrany jak ksiądz, czarna sutanna, fioletowa stuła na szyi. Wreszcie przysiadł się do mnie Paweł, wielki facet w jeansowej bluzie. Błaha rozmowa szybko stała się poważniejsza. W dzieciństwie doznał ogromnej rany. Wewnętrzny ból był głównym motorem jego postępowania. Nie pamięta, ilu ekscesów seksualnych i z iloma osobami się dopuścił. W sercu miał wielką dziurę, którą starał się zapchać śmieciami.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień