Jak powstały Zgrzeblarki w Zielonej Górze? Z dawnej fabryki armatur. I stały się oddziałem Josephy w Bielsku.
Byli pracownicy Falubazu wspominają lata spędzone w tej firmie. To ciekawa lektura, ale zdaniem Czytelnika, Floriana Balickiego, warto przypomnieć fakty, dotyczące powstania fabryki... Bo nikt o nich nie wspomina. Ciekawość nie tylko tego Czytelnika zaspokaja Ryszard Racławski, który prześledził wiele dokumentów. Na podstawie pisma ze Zjednoczenia Budowy Maszyn Włókienniczych do Subdelegatury Centralnego Zarządu Przemysłu Metalowego w Zielonej Górze: "W dniu 12 listopada 1946 roku przekazuje się dawną fabrykę armatur Christ & Co w Zielonej Górze przy ul. Dąbrowskiego dyrektorowi tej fabryki i Zakład będzie nosił nazwę Fabryka Maszyn Włókienniczych Josephy II jako oddział fabryki Josephy w Bielsku".
Można więc uznać, że jest to dzień powstania fabryki, która po latach dała się poznać jako Falubaz. Później - w związku z niewypełnianiem obowiązku pomocy technicznej i organizacyjnej fabryce w Zielonej Górze Dyrektor Naczelny Zjednoczenia pismem z 21 czerwca 1947 roku bezpośrednio podporządkował fabrykę Josephy II Zjednoczeniu. Ten czerwcowy dzień 1947 roku jest więc dniem, w którym Lubuska Fabryka Zgrzeblarek Bawełnianych rozpoczęła działalność jako samodzielny zakład, podlegający bezpośrednio Zjednoczeniu Przemysłu Budowy Maszyn Włókienniczych w Łodzi. Nie był to jednak początek budowy maszyn włókienniczych, gdyż nie było żadnej dokumentacji technicznej ani odpowiedniego parku maszynowego, ani też odpowiednio wykwalifikowanej kadry technicznej.
Przy zagospodarowaniu nowej fabryki natknięto się na poważne trudności; brak personelu technicznego i fizycznego, a także na brak mieszkań. Fabryka otrzymała tylko zniszczone budynki bez personelu i ze szczątkami urządzeń produkcyjnych, które nie nadawały się do zamierzonej produkcji. Na ogłoszenie wywieszone na bramie fabryki, że poszukuje się chętnych do pracy, 27 lipca zgłosili się: Zygmunt Michałowicz i Józef Latosi z Zakładów H. Cegielski w Poznaniu, którzy w niedługim czasie powołani zostali na mistrzów. Uruchomienie obróbki mechanicznej nastąpiło stosunkowo łatwo. Problem stanowiło uruchomienie żeliwiaka, gdyż pozyskany po dawnej fabryce armatury był za mały dla potrzeb powstającego zakładu.
Jednak dzięki olbrzymiemu zaangażowaniu i pomysłowości pracowników już w 1946 roku popłynęła po raz pierwszy surówka. Początkowo produkowano asortymenty pomocnicze takie jak - wózki transportowe, skrzynki do przędzy i sprzęt stanowiący wyposażenie fabryk włókienniczych. Po kilku przymiarkach asortymentowych - w 1949 rozpoczęto produkcję zgrzeblarek bawełnianych typu CZ61 i już w pierwszym roku wykonano 45 zgrzeblarek, a już w następnym roku przekazano 201 sztuk tych maszyn.
W cyklu o Falubazie publikujemy wspomnienia dawnych pracowników. Kontakt: lkalinowski@gazetalubuska.pl lub 68 324 88 74.
Spotkajmy się po latach!
Stowarzyszenie Byłych Pracowników L.F.Z.B. Falubaz PP zaprasza na spotkanie, które odbędzie się w piątek, 17 czerwca, o 17.00 w ogródku restauracji Anatra w Zielonej Górze Drzonkowie u zbiegu ulic Kąpielowej i Ogrodowej.
Nie trzeba się wcześniej zapisywać. Koszt uczestnictwa wynosi 15 zł od osoby.