Fałszywy policjant wyłudził 200 tys. zł. Jego wspólnicy nadal są na wolności
30-letni Wojciech K., rencista i były pracownik PKS-u podawał się za policjanta i wyłudzał pieniądze. Jego ofiarami byli seniorzy, którzy w dobrej wierze przekazywali mu oszczędności całego życia. Nie działał sam. Jego wspólnicy nadal są na wolności. Szuka ich policja. Uważajcie.
Halo? Z tej strony funkcjonariusz z komendy policji. Pani wnuk miał poważny wypadek drogowy i potrzebuje pomocy. Może uniknąć poważnych konsekwencji. Sprawę można załatwić polubownie, ale do tego potrzebne będą pieniądze...
Od dłuższego czasu seniorzy z powiatu wodzisławskiego odbierali tego typu telefony. Niestety, część z nich w dobrej wierze dała się nabrać i straciła oszczędności całego życia, sięgające kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ale w ostatnim czasie telefony ucichły. Być może dlatego, że w sprawie oszustw na tzw. policjanta, śledczy z wodzisławskiej komendy policji odnotowali spory sukces i zatrzymali podejrzanego.
To Wojciech. K., 30-letni... rencista i były pracownik PKS-u. Mieszkańcowi Wodzisławia Śl. zarzuca się 6 czynów na skutek których seniorzy z regionu tracili pieniądze, często zbierane przez całe życie. Łącznie mógł wyłudzić nawet 200 tysięcy złotych!
- To nie były pojedyncze incydenty, tylko zaplanowane akcje, mające na celu oszukać osoby w podeszłym wieku. Od jednego z poszkodowanych wyłudzono 60 tysięcy złotych - podkreśla prokurator Marcin Felsztyński, szef prokuratury rejonowej w Wodzisławiu Śląskim.
Podejrzany miał działać na terenie powiatów: wodzisławskiego, gliwickiego, mikołowskiego, a także w Jastrzębiu-Zdroju.
W dalszej części:
- Co pomogło w zatrzymaniu sprawcy
- Czy oszust miał wspólników
- Jaki majątek zabezpieczono
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień