Zdaniem RPO obecne przepisy nie pozwalają, by farmaceuci korzystali z tzw. klauzuli sumienia. Prawnicy Ordo Iuris oferują pomoc farmaceutom, których „prawo do wolności sumienia jest łamane”.
Trwa batalia o sumienia... farmaceutów i klientów aptek. Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, domaga się jasnego stanowiska od ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła w sprawie tzw. klauzuli sumienia aptekarzy. To pokłosie doniesień o farmaceutach, którzy - ze względu na przekonania - odmawiają sprzedaży środków antykoncepcyjnych. Tacy aptekarze - jak wynika z naszych informacji - działają również na Pomorzu. I to mimo tego, że RPO stoi na stanowisku, iż obecnie obowiązujące przepisy prawa do korzystania z klauzuli sumienia im nie przyznają.
- Możliwość powoływania się na klauzulę sumienia przez farmaceutów, bez podstawy prawnej, może prowadzić naszym zdaniem do wyłączenia możliwości zakupu środków, które są legalnie wprowadzone do obrotu, są przypisywane przez lekarzy na recepty i jest jakieś zalecenie czy wskazanie medyczne do ich stosowania - komentuje w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” prof. Agnieszka Grzelak z Bura Rzecznika Praw Obywatelskich. - Farmaceuta nie może oceniać - naszym zdaniem - stanowiska lekarza, bo w ten sposób podważa je.
Wątpliwości RPO nie rozwiało ostatnie stanowisko Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Wynikało z niego , że farmaceuta, powołując się na klauzulę sumienia, może odmówić sprzedaży leków antykoncepcyjnych. Jednak przedsiębiorca prowadzący aptekę, u którego taka sytuacja występuje, musi zapewnić sprzedaż produktów leczniczych antykoncepcyjnych przez innego farmaceutę.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień