Jeżeli wierzyć premierowi Morawieckiemu, to siedzimy na górze forsy. W ubiegłym roku tylko z podatku VAT rząd dostał 40 mld zł więcej, niż zaplanował. W tym ma być jeszcze więcej. Jak jest tak dobrze, to dlaczego nie chce spełnić żądań niepełnosprawnych, które kosztować mają zaledwie 4 mld zł? Ktoś rąbnął mu te 40? Ciekawe, czy będąc prezesem banku pozwoliłby tak się oskubać?
W kampanii wyborczej politycy PiS powtarzali jak pacierz, że wszystkie obietnice spełnią, że nie mamy wierzyć tym, co mówią, że pieniędzy zabraknie. Bo wystarczy nie kraść -zapewniali. Z długiej jak równik listy obietnic spełnili dwie. Na resztę zabrakło.
W listopadzie 2015 roku premier Beta Szydło mówiła: ,,Pokora, praca, umiar, roztropność w działaniu i odpowiedzialność, a przede wszystkim słuchanie obywateli - to są zasady, którymi będziemy się kierować”. Kiedy obywatele ci w Sejmie i przed nim wołają o pomoc, była premier, obecnie wicepremier ds. społecznych, pływa sobie tratwą po Dunajcu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień