Felieton rowerowy. Wertepami na Rowy
Niesłychane, po raz pierwszy od 28 lat nie odbył się doroczny, sierpniowy, ogólnopolski rajd rowerowy Szlakiem Zwiniętych Torów.
Rowerzyści nie pojechali dwiema rajdowymi trasami z Ustki do Rowów lub Smołdzina. Zamiast na wschód odbili w przeciwnym kierunku na Postomino. Próbuję zrozumieć powody tych zmian i coś odkręcić ku tradycji, zaczynając swój wypad na stacyjce rowerowej w Poddąbiu. Tu, gdzie od lat była rajdowa meta i nazywało się to miejsce rowerową stolicą Polski. Przynajmniej północnej lub środkowopomorskiej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień