Felieton Tadeusza Płatka. Operetka w Ostrawie
W Teatrze Ludowym od pięciu lat grają spektakl „Sarenki”, co świadczy o tym, że jest on bardzo dobry i bardzo śmieszny, tym bardziej, że wyreżyserował go Czech, Tomas Svoboda.
Jak wiadomo, dla Polaków wszystko, co czeskie - zabawne niezmiernie. Czesi komicznie mówią, ale też myślą. W przeciwieństwie do nas śmiertelnie poważnie podchodzą do rzeczy małych, a kpią z problemów wagi państwowej, narodowej.
„Sarenki” to cztery historie o dziwnych Czechach. Pierwszy jest pracownikiem urzędu skarbowego, który nigdy nie uprawiał seksu. Wynajduje więc w archiwach swoją idealną, młodą, blond ofiarę i snuje fantazje na temat uwiedzenia jej na drodze urzędowej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień