Politycy PiS boją się tylko Amerykanów. Wystarczyło, że prezydent USA odmówił spotkania z kimkolwiek z rządzącej partii, aby w kilka godzin zmieniono ustawę o IPN. Rządzący wiedzą, że na kolejną rejteradę nie mogą sobie pozwolić. Dlatego na zmianę ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS, łamiących konstytucję, nie ma co liczyć. Bo tylko to gwarantuje im utrzymanie się przy władzy.
Wiedzą też, że jeżeli Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uzna, że ustawy łamią nasze i unijne prawo, a Polska zyska status państwa niepraworządnego, to przeciętny Polak i tak uwierzy, że szkoły nie wyremontowano i dziur w drodze nie załatano, bo Bruksela nie dała pieniędzy. Politycznego bojkotu ze strony USA nie muszą się obawiać, bo prezydent Donald Trump uważa, że prawo to on. Tak samo jak nasi politycy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień