Fest Muszla Fest [zdjęcia]
Kolejna edycja imprezy będzie trwała w bydgoskim Myślęcinku 19 i 20 sierpnia.
Dwa dni, ponad dwadzieścia kapel, w tym kilka zagranicznych, konkurs, miasteczko namiotowe i solidna porcja mocnych brzmień - to czeka nas pod koniec drugiej dekady sierpnia na boiskach piłkarskich w Myślęcinku.
19 i 20 sierpnia będzie tam trwała kolejna edycja festiwalu Muszla Fest.
Kto na niej zagra? Wymieniać można długo, a to i tak jeszcze nie wszystko. Organizator ma w planach ogłosić w najbliższym czasie jeszcze trzy nazwy kapel. A co już wiadomo?
- Na festiwalu zagrają między innymi Vader, Decapitated, 1125, Dezerter, Włochaty - wymienia Krzysztof Kornak z Rebel Music BDG. - Oprócz tego nie zabraknie wątku bydgoskiego, czyli m.in. grup Old Fashioned i Kompanii Karnej. Przyjadą też do nas goście zagraniczni - np. amerykańska grupa Off With Their Heads, francuska Myciaa i moskiewska grupa Siberian Meat Grinder.
Tradycją jest już konkurs, który odbywa się przy okazji festiwalu. W tym roku czeka nas jego siódma edycja. - Zgłosiło się do nas na razie kilkanaście zespołów, nie tylko polskich - mówi Piotr Boleski z Rebel Music BDG. - Liczymy, że liczba zgłoszeń zbliży się do zeszłorocznego wyniku - wtedy było ich 131. Tym razem zmieniamy nieco zasady. Po pierwsze jurorzy wybiorą do finału tylko dwie grupy. Chcemy by miały okazję zaprezentować się w pełnowymiarowym, długim występie. Po drugie ten, który zwycięży nie zagra na imprezie następnego dnia, tylko będzie miał zagwarantowane miejsce w składzie na przyszły rok.
Jak co roku na miejscu pojawi się też miasteczko namiotowe, na którym dwudniowy pobyt będzie kosztował 10 zł. Do tego jak zawsze zaplecze gastronomiczne i piwne.
- W tym roku będzie wyznaczony ogródek piwny, prawdopodobnie zaprosimy też do współpracy food-trucki - mówi Kornak. - Coś dla siebie znajdą zarówno ci, którzy jedzą mięso, jak i wegetarianie i weganie.
Od ubiegłego roku wstęp na Muszla Fest jest płatny. I tak za karnet na oba dni do 15 maja trzeba zapłacić 35 zł, od 15 maja 50 i co miesiąc pięć zł więcej. Ostatecznie ma kosztować 70 zł. Najtańszy bilet na jeden dzień będzie z kolei kosztował 30 zł, najdroższy 40 zł. Kornak odniósł się też do sytuacji sprzed paru tygodni. Wtedy miasto wycofało wsparcie finansowe, mówiąc, że jeśli Muszla powstaje we współpracy z MCK to dochodzi tu do „podwójnego finansowania”. Potem ratusz się z tego wycofał. - Niezależnie od tego będę składał skargę do prezydenta. Bo sytuacja była zaskakująca i kuriozalna - mówi. - Chyba 14 lat wspólnej pracy na rzecz festiwalu pozwala na to, żeby nas szanować.