Władze Piekar Śląskich podjęły się mediacji w sprawie festiwalu Metal Doctrine, na którym ma wystąpić słynny zespół KAT. Na dzisiejsze spotkanie w urzędzie zaproszono obie strony konfliktu: organizatorów koncertu, a także protestujących przeciwko niemu księży i polityków PiS.
Spór - przypominamy - dotyczy festiwalu muzyki metalowej Metal Doctrine, który był planowany na 28 lipca pod Kopcem Wyzwolenia w Piekarach Śląskich. Jego gwiazdą miał być zespół Kat, najważniejszy w historii tego gatunku w Polsce. Koncertowi sprzeciwili się proboszczowie piekarskich parafii, a ich weto - w listach do prezydent miasta - poparli m.in. poseł PiS Jerzy Polaczek oraz wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Swoje racje w tej sytuacji mają również organizatorzy festiwalu (to prywatna inicjatywa; organizatorem nie jest miasto), a także sami artyści. Dlatego dziś Sława Umińska-Duraj, prezydent Piekar Śląskich, organizuje mediację, która mogłaby doprowadzić do kompromisu w tym nieoczekiwanym sporze.
Sprzeciw bez negocjacji
- Dialog, a nie podsycanie konfliktów i wzajemnej niechęci jest jedyną drogą do rozwiązania zaistniałego problemu. Przy jednym stole z organizatorami festiwalu, jego zwolennikami oraz osobami sprzeciwiającymi się temu wydarzeniu chciałabym omówić wszelkie uwagi dotyczące tego tematu - zapowiada Umińska-Duraj. - Jeśli faktycznie protest nie dotyczy całego nurtu muzycznego, to należy porozmawiać o warunkach, jakie organizatorzy powinni spełnić - czy to dotyczących miejsca koncertu bądź ewentualnych zmian programowych, aby zyskać akceptację społeczną.
- Czy księża przyjdą na mediacje z organizatorami?
- Czy festiwal Metal Doctrine dojdzie do skutku?
- Czyt zespół KAT zrezygnuje z występu?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień