Nie jest wykluczone, że słupski magistrat pozyska nowe źródła dochodu, które kryją się w pasach drogowych. Wiele będzie zależało od wyniku pilotażowego zlecenia, które w Słupsku będzie realizować zewnętrzna firma. Na razie nie ujawniono, które ulice w mieście on obejmie.
O tym, że jest problem z tym, co znajduje się w pasach drogowych, w poniedziałek na przykładzie wykopu na skrzyżowaniu Starego Rynku z ulicą Kowalską pokazał nam Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej.
- Mamy problem, bo w tym miejscu natknęliśmy się na instalacje, których nie zaznaczono w posiadanej przez nas dokumentacji.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień