Wyłudzali kredyty, sprzęt na raty, był też handel narkotykami i bronią. A gdy ktoś długów nie zwracał, czekało go porwanie, wywóz do lasu i lanie. Sąd skazał właśnie dziewięciu mężczyzn i kobietę.
Choć najważniejszą rolę w tej grupie pełnił 35-letni Marcin S. z Zambrowa, równie ciekawą postacią był dwa lata od niego młodszy Mariusz Sz. Białostoczanin - jako funkcjonariusz służby więziennej - powinien stać na straży prawa i porządku. A trafił na drugą stronę barykady.
Strażnik numer dwa w gangu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień