Seniorzy z Przymorza domagają się od władz spółdzielni mieszkaniowej przywrócenia w Domu Kultury tanecznych wieczorków. Ich apel przypomina jednak walenie głową w mur. Bo spółdzielnia uważa, że dobry senior, to senior... tkający, a nie tańczący.
Prawie rok trwa walka na pisma między Klubem Seniora a Domem Kultury i Powszechną Spółdzielnią Mieszkaniową „Przymorze”, do której Dom Kultury należy. Seniorzy proszą w tych pismach o powrót wieczorków tanecznych, które przez ponad dwadzieścia lat mogli organizować w każdy weekend. A których władze spółdzielni zabroniły, pozwalając teraz starszym osobom tylko na dwa wieczorki taneczne w roku: karnawałowy i andrzejkowy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień