
Do tej pory pasażer miał obowiązek wysiąść albo... jechał na gapę
Wkrótce w razie kontroli tylko zapłaci za przejazd. Będzie normalnie? Nie całkiem...
Od kwietnia ubiegłego roku u motorniczego lub kierowcy MPK nie można kupić biletu. Gdy dochodziło do awarii znajdującego się w pojeździe biletomatu, pasażer - jeśli nie poratowali go inni podróżni - miał obowiązek wysiąść na najbliższym przystanku. Bo w przypadku kontroli traktowany był jak gapowicz (!) i płacił słoną karę.
W artykule przeczytasz:
- Co się teraz zmieni
- Jakie są wątpliwości
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień