Gdyby nie sąsiedzi, Grzegorz może by nie został piłkarzem

Czytaj dalej
Fot. Archiwum Grzegorz Wojtkowiaka
Renata Hryniewicz

Gdyby nie sąsiedzi, Grzegorz może by nie został piłkarzem

Renata Hryniewicz

Gdy miał sześć lat, grał przed blokiem w piłkę i wybił szybę - tak się zaczęła kariera Grzegorza Wojtkowiaka. Franciszek Smuda powołał go do kadry na Euro 2012. Teraz piłkarz trzyma kciuki za naszych na Mundialu.

- Marzyłem, żeby występować na najważniejszych stadionach świata i te marzenia zaczęły się spełniać. A dziś mogę wam powiedzieć, że się spełniły - mówi piłkarz.

Pochodzi z Kostrzyna. Do dziś ma tu rodzinę. - Dobrze się uczył, nie było z nim problemów - mówi „GL” Mieczysław Wojtkowiak, ojciec Grzegorza.

CZYTAJ DALEJ:

  • Marzyłem, żeby występować na najważniejszych stadionach świata i te marzenia zaczęły się spełniać. A dziś mogę wam powiedzieć, że się spełniły
Pozostało jeszcze 79% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Renata Hryniewicz

Moje działania reporterskie skupiają się na terenie powiatu słubickiego i sulęcińskiego. Szukam tu ludzi, miejsc, wydarzeń, o których warto pisać i je pokazywać. Szukam tematów, które niosą jakiś przekaz, pokazują ciekawe działania, ale także takich, w których poprzez nagłośnienie mogę pomóc rozwiązać problem. Zawsze staram się dociec prawdy wysłuchując różnych wariantów, jeśli chodzi o spór – wysłuchuję i opisuję obie strony. Staram się, żeby Czytelnik sam ocenił, po której stronie leży prawda. Można zgłosić mi każdy temat, każdy problem, każdą inicjatywę.
Jestem zawsze blisko ludzi i staram się spotykać z nimi osobiście, by ocenić sytuację, a w temacie ująć także emocje. Lubię pisać o ludziach i ich przeżyciach, pokazywać to, co w moim rejonie dzieje się dobrego, ale nie uciekam od spraw kontrowersyjnych, o czym nie raz przekonali się moi Czytelnicy.
Jestem optymistką i nigdy się nie załamuję. Wierzę, że zawsze jest jakieś wyjście. Lubię dobry żart i ludzi wesołych z pozytywną energią. Nie znoszę smutasów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.