Górnicy: Nowe złoża czekają na wydobycie
Zielonogórski oddział PGNiG inwestuje, otwiera nowe kopalnie. Dzięki temu zwiększy się eksploatacja gazu i ropy naftowej.
Z okazji obchodów Barbórki 2015 w czwartek, 3 grudnia w Zielonej Górze świętowali pracownicy oddziału Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Przypomnijmy, że oddział obejmuje swym zasięgiem północno - zachodnią część Polski i jest największym w kraju dostawcą gazu ziemnego. W tym roku będzie go ponad 3,5 mld m sześc. Obok gazu oddział wydobywa też rocznie około 800 tysięcy ton ropy naftowej. Ma 21 kopalń.
Czwartkowa uroczystość rozpoczęła się złożeniem kwiatów przed pomnikiem Ignacego Łukasiewicza, a następnie w kościele pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela odbyła się msza święta. Stamtąd kolumna pracowników, licząca kilkaset osób przemaszerowała do Filharmonii Zielonogórskiej. Dyrektor oddziału PGNIG Krzysztof Potera powiedział nam, że mijający rok był dla górników - naftowców dobrym rokiem.
- Cały czas prowadzimy inwestycje, wzmacniamy pozycję oddziału - podkreślał. - Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy. To święto nie tylko górników, ale także wszystkich, którzy nas wspierają.
Mówiąc o sprawach produkcyjnych, dyrektor zdradził, że dzięki prowadzonym i planowanym inwestycjom, niebawem wzrośnie wydobycie gazu ziemnego i ropy naftowej. A stanie się tak dzięki budowie kopalni Połęcko oraz włączeniu do eksploatacji złoża Różańsko, a w przyszłości także Babimost, Zbąszyń, Kargowa i Wilcze. Na razie oddział stara się o uzyskanie decyzji w tej sprawie. Dyrektor Potera podkreślił też, że zwiększeniu wydobycia ma służyć zagospodarowanie złóż w Wielkopolsce m.in. Karmin, a także ponowne wydobycie gazu i ropy z otworów, które wcześniej wydawały się wyeksploatowane. Tak się jednak nie stało, głównie dzięki wprowadzaniu nowych technologii.
Mówiąc o dalszej przyszłości, dyrektor Potera podkreślił, że zależy ona od odkrywania nowych złóż. Pewnie nie będziemy mieli tak ogromnych jak Kuwejt czy inne kraje, ale nowe geolodzy zapewne jeszcze znajdą.
Gościem czwartkowej imprezy był m.in. wiceprezes spółki PGNiG Waldemar Wójcik. Jego zapytaliśmy o powtarzanych wciąż doniesieniach o zmniejszaniu roli oddziału w Zielonej Górze, przenoszeniu wielu uprawnień do stolicy, o zmniejszaniu zatrudnienia w naszym mieście. Wiceprezes odpowiedział, że nie ma takich zamiarów. - Zapewniam, że naszym celem nie jest redukcja zatrudniania w zielonogórskim oddziale. Pewne kroki, które podjęto wynikają z tego, że stajemy się firmą globalną, która też inwestuje za granicą. Chociażby Pakistanie czy Norwegii. Dlatego wydaje się, że z Warszawy lepiej widać, gdzie powinno się inwestować, jak dzielić pieniędzmi w skali całej spółki, jak wykorzystać nowoczesne technologie i maszyny - powiedział wiceprezes.