Gorzki smak amerykańskiego zwycięstwa na odległym froncie [RETRO]
120 lat temu Brytyjczycy musieli się mocno zdziwić, kiedy otwierając więzienie w zdobytym Chartumie znaleźli nieboraka z Fordonu. Wojna w egzotycznych krajach może mieć wielki wpływ na to, co się dzieje nad Wisłą, chociaż jej uczestnicy pewnie o tej rzece nigdy nie słyszeli.
Pod koniec sierpnia 1898 roku kupiec Joseph Wollenberg sprzedał swój prowadzony od 37 lat skład towarów kolonialnych S. Silbersteinowi, o czym poinformował w umieszczonym na łamach „Gazety Toruńskiej” ogłoszeniu. Anons miał dwie części, w tej drugiej odzywał się nowy właściciel.
„Powołując się na powyższe doniesienie, mam sobie za honor uniżenie donieść, że nabyty interes od pana Wollenberga w miejscu, będę prowadził nadal pod firmą Joseph Wollenberg.”
Jak elegancko, prawda? Dzięki temu widać również, jaką dobrą opinią cieszyły się toruńskie firmy i jaka silna była ich marka.
Sklep i kamienica Wollenbergów znajdowały się na rogu ul. Szerokiej i Szczytnej (gdzie w naszych czasach mieścił się „Renifer”). Budynek został w 1900 roku gruntownie przebudowany, a później, w roku 1903 i 1907 dość gruntownie się spalił, ale o tym już kilka razy pisaliśmy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień