Gorzów będzie miał halę sportową z prawdziwego zdarzenia
- Oprócz zawodów sportowych będziemy organizować tu koncerty - mówi prezes Słowianki. Przy basenach ma stanąć hala sportowa
- Najwyższy czas, by Gorzów miał swoją halę. Jej budowa może sprawić, że miasto odżyje - mówił wczoraj spotkany przy Słowiance Kornel Sarnowski. Najpóźniej za pięć lat przy basenach ma stanąć wielofunkcyjny obiekt - dla lokalnych klubów, pod duże, międzynarodowe imprezy sportowe, ale i kulturalne.
- Hala będzie alternatywą dla amfiteatru, który - z racji braku zadaszenia - nie jest wykorzystywany poza sezonem letnim - mówiła Joanna Kasprzak - Perka, prezes Słowianki, gdzie wczoraj miasto oficjalnie pokazało koncepcję architektoniczną.
Raz mecz, raz koncert
Hala ma pomieścić ponad 5 tys. osób. - Chociaż funkcja lekkoatletyczna nie będzie tutaj mocno rozbudowana, to lekkoatleci, w tym niepełnosprawni, też będą z hali korzystać - mówił prezydent Jacek Wójcicki.
Jak uda się pogodzić potrzeby obiektu sportowego z potrzebami np. koncertów? Dzięki odpowiedniemu zaprojektowaniu hali treningowej, która będzie w sąsiedztwie głównej areny. - Połączone będą rozsuwaną ścianą. Sala treningowa będzie wyższa o 1,5 metra od areny i będzie mogła posłużyć za scenę. To na niej będzie montowane oświetlenie i sprzęt nagłaśniający - wyjaśniała prezes Kasprzak - Perka.
Prezydent zwrócił uwagę, że przy okazji budowy przy Słowiance przybędzie miejsc parkingowych. Powstaną w miejscu kortów. - Już dziś jest problem z miejscami. To się zmieni - zapowiedział. Zastrzegał też, że pomysł na halę zakłada jej wkomponowanie w obecny krajobraz i wycinkę jak najmniejszej liczby drzew. - Chcemy maksymalnie zachować drzewostan, który tutaj jest. Projekt hali jest też spójny z zabudowaniami Słowianki - podkreślił wczoraj.
Co się stanie z kortami? - Nie są w najlepszym stanie, a nasz dotychczasowy dzierżawca wy¬budował własne. Ze względu na brak zadaszenia nie jest możliwe ich całoroczne wykorzystanie. Aby je zatrzymać, musielibyśmy je kompleksowo remontować, a to jest kosztowne. Możliwe, że w przyszłości wybudujemy nowe korty - usłyszeliśmy od prezes Słowianki.
Miasto na halę chce pozyskać dotację z ministerstwa sportu, która ma pokryć połowę kosztów. Całość to około 65 mln zł. - Mieliśmy apetyt na 75 proc. dotacji, ale nie było to możliwe - twierdzi prezydent.
Wyścig z czasem
Dotacja trafi do Gorzowa, jeśli do maja przyszłego roku będzie gotowy projekt i wszystkie pozwolenia na budowę.
- W przyszłym tygodniu ogłaszamy konkurs na projekt. Zakładamy, że budowa rozpocznie się w pierwszym kwartale 2019 r. Przewidujemy, że dwa lata później hala będzie działać - mówiła Joanna Kasprzak - Perka.