Gorzów: kierowcy nie lubią tego skrzyżowania. Magistrat informuje, że zamontuje tam sygnalizację świetlną [GALERIA]
Na skrzyżowaniu ul. Owocowej z ul. Wyszyńskiego zostanie zamontowana sygnalizacja świetlna. - Ale nie na stałe - zastrzegł wczoraj w rozmowie z GL miejski inżynier ruchu Rafał Krajczyński.
Co wspólnego ma zbliżający się remont ul. Kazimierza Wielkiego ze skrzyżowaniem ul. Owocowej i Wyszyńskiego? Bardzo wiele. Przypomina o tym Czytelnik Piotr Jakucki.
Już jest ciężko, a będzie gorzej
- Przecież jak rozkopią nam ul. Kazimierza, to cały ruch na osiedle Piaski pójdzie ul. Wyszyńskiego. Wtedy wyjechać z mostku na Owocowej w stronę Górczyna i Kłodawy to będzie jak wygrana w lotto. Już jest w godzinach szczytu bardzo ciężko, ale w czasie remontu to będzie w ogóle masa stania i wymuszania - mówi Czytelnik.
Sprawdziliśmy, czy czarny scenariusz może się ziścić. Tym bardziej, że przecież roboty już się powoli zaczynają. Na razie rozbierane jest torowisko wzdłuż ul. K. Wielkiego. Wczoraj pracowała tu ekipa Miejskiego Zakładu Komunikacji, który prowadzi tą rozbiórkę.
Wykopy na drodze (i utrudnienia w ruchu samochodowym) zaczną się w przyszłym roku. Czy magistrat szykuje się na zatkaną krzyżówkę Owocowa/Wyszyńskiego?
Przejście do zawieszenia
Okazuje się, że tak. I jest już konkretny plan. Opowiedział nam o nim miejski inżynier ruchu Rafał Krajczyński, którego... spotkaliśmy wczoraj właśnie w okolicy tej krzyżówki.
- Zamontujemy tu sygnalizację świetlną. Prostą i blisko samego skrzyżowania. Najpewniej zawieszone do odwołania zostanie pobliskie przejście dla pieszych. Wszystko po to, by ruch był jak najsłynniejszy - wyjaśnił.
Zapytaliśmy go, czy nie można w tym miejscu wytyczyć małego ronda, np. takiego jak przy Watralu. - Nie ma na to miejsca. Droga jest zbyt wąska - odpowiedział.
Pojawił się też pomysł, by ruch usprawnić poprzez zlikwidowanie lewoskrętu z ul. Wyszyńskiego w Owocową. To jednak - jak słyszymy od R. Krajczyńskiego - jest nie do wykonania. A to dlatego, że będzie to wjazd na osiedle dla komunikacji zastępczej, która będzie kursować w czasie remontu ul. Kazimierza Wielkiego.
Eksperyment wywołał korki
Kierowcy, których wczoraj prosiliśmy o opinię, mówili, że „lepsze coś, niż nic”. I że światła na pewno pomogą - zwłaszcza wyjeżdżającym z Owocowej.
- Tylko czy nie zatkają ul. Wyszyńskiego? - zastanawiał się wczoraj Mirosław Kundziel. Mogą. Tak właśnie zakończył się eksperyment, jaki przeprowadzono na krzyżówce w zeszłym roku (sygnalizację udawali.. policjanci). - Wtedy jednak symulacja świateł trwała zbytk krótko i dlatego były problemy z płynnym przejazdem. Wyniki tamtego testu nie były więc miarodajne - usłyszeliśmy wczoraj od R. Krajczyńskiego.