- Z trzech gorzowskich Orlików dwa wymagają remontów - przyznaje miasto. Jednak i tak jest gdzie grać, bo nie samymi Orlikami miasto stoi - boisk jest naprawdę dużo.
Orlikami nazywane są boiska budowane całym kraju w latach 2008-2014 w ramach rządowego programu. W całej Polsce powstały w tym czasie 2.604 obiekty sportowe. W Lubuskiem 87.
Z czego w Gorzowie trzy: przy Chemiku na ul. Czereśniowej, przy SP13 na ul. Szwoleżerów oraz przy SP4 przy ul. Kobylogórskiej.
Nawet te wymagające remontu i tak są wykorzystywane do uprawiania sportu, choć nie da się ukryć ich poważnego stanu. Np. wczoraj rano na boisku przy Chemiku zastaliśmy kartkę: „Ze względu na stan trawy (...) wprowadza się tymczasowy zakaz gry w korkach bez względu na ich długość i materiał z którego zostały wykonane”. To oznacza, że sztuczna murawa jest już tak wytarta, że trzeba na niej grać w płaskich butach, by nie zetrzeć jej do końca.
Na nową szkół nie stać. Wymiana nawierzchni kosztuje nawet po 200 tys. zł. Placówki nie mają takiej wolnej gotówki.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień