Gorzów: nowe rondo daje radę!
- Jest lepiej - mówią „GL” kierowcy, którzy już przejeżdżali przez nowe rondo w Gorzowie. Jest więc też nadzieja, że dzięki niemu spadnie liczba kolizji.
Poniedziałek, 7.38. Na skrzyżowanie przy Watralu od strony ul. Kombatantów podjeżdża autobus 104. Kierowca nieco się denerwuje, bo stojący przed nim osobowy peugeot nie wjeżdża na rondo, tylko... czeka, aż wjedzie na nie auto z ul. Okulickiego. Bo przecież przez ostatnie miesiące trzeba było ustępować. Ale od niedzieli nie trzeba. Ponieważ od 11 września koło Watrala jest w końcu wyczekiwane rondo.
Zmiana na plus
- To zmiana na plus, choć pewnie trochę będziemy się uczyć nowych zasad - ocenia Arkadiusz Tarczyński, którego spotkam na parkingu pobliskiej galerii. Czego się obawia? - Że ci, którzy dotychczas mieli pierwszeństwo, będą pakować się na rondo jako pierwsi. Czyli jazdy na pamięć - uściśla.
To zmiana na plus, choć pewnie trochę będziemy się uczyć nowych zasad
Z kolei pan Dariusz (mieszka nieopodal, w blokach na Komisji Edukacji Narodowej) obaw nie ma żadnych. - Wloty są pojedyncze, oznakowanie daje po oczach. Nie da się nie zauważyć zmiany. W końcu nie będzie się stało w porannych korkach, czekając na włączenie się do ruchu - mówi „GL”.
Koniec udawania
Wytyczenie ronda koło Watrala to realizacja przez urzędników postulatu wielu kierowców. My też w „GL” od niemal roku pisaliśmy, że poprzednie skrzyżowanie było do luftu, a obowiązująca zasada pierwszeństwa (wzdłuż ul. Okulickiego) nie sprawdziła się. Dowodem było niemal 40 kolizji, do których doszło tu od października zeszłego roku. Ostatecznie więc inżynier ruchu Rafał Krajczyński potwierdził: - Będzie rondo.
Inwestycja kosztowała niecałe 100 tys. zł. Pieniądze to koszt m.in. zburzenia części wysp, asfaltowanie, wytyczenie nowych oznakowań poziomych (pasy, martwe pola, linie), pionowych (cała masa znaków) oraz wykonanie tej roboty w kilka dni. W cenie jest też sama wyspa na środku krzyżówki. Na razie wymalowano okrąg, ale będzie on jeszcze nieco podniesiony przez zastosowanie specjalnych krawężników.
Jak oceniacie nowe rondo? Jechaliście już przez nie? Zauważacie poprawę bezpieczeństwa? Czekamy na Wasze komentarze!